Do 1 października przed Pałacem Kultury i Nauki można odwiedzać instalację "Las głosów".

Las w środku miasta, człowiek w środku lasu

"Las głosów" to opowieść o człowieku żyjącym na styku sztucznego świata, które wytworzył oraz pierwotnego środowiska, z którego się wywodzi. I o sile głosu, najdoskonalszego z instrumentów, który wydobywa ludzkie nastroje. Poprzez głos człowiek reaguje na świat zewnętrzny - opisuje go, opowiada, krytykuje, skarży się. Towarzyszy temu szeroka skala emocji od zdziwienia poprzez smutek, złość, radość aż do ekscytacji. Nigdy nie byliśmy tak bardzo powiązani z cywilizacją i jej wytworami, a jednocześnie tak bardzo stęsknieni za utraconą naturalnością i przyrodą. Ta instalacja jest jak przestrzeń zawieszona poza czasem - surowość drzew zestawiona z odgłosami fabryk, autostrady, miejskiego szumu, a w tym wszystkim człowiek odarty ze wszystkiego poza głosem - wyjaśnia Anna Król, autorka pomysłu "Las głosów".

Foniczny świat Leskiego

Autorem koncepcji muzycznej oraz kompozycji dla "Lasu głosów" jest Leski. Każdy z trzech muzycznych elementów instalacji - dźwięk, głos i emocje - dopowiada inny fragment muzycznej historii. Skomponowane przez Leskiego utwory stanowią zbiór kompozycji przygotowanych bez wykorzystania klasycznych instrumentów. Nagrania składają się z dźwięków przyrody, cywilizacji oraz ludzkiego gardła. Wszystko zostało poddane estetycznej obróbce właściwej dla muzyki konkretnej. Odgłosy zarejestrowano za pomocą techniki field recording. Szukałem w różnych miejscach. Na złomie, w hurtowni stali, w lesie, na podwórku, w mieście, w podziemnych przejściach. Inwigilowałem bliskich próbując zarejestrować jakiś niezwykły szept, oddech, skrzyp. Przepadłem bez reszty. Żywa kultura nut, która nas otacza jest kompleksowa. Dostarcza wszystkiego czego dotychczas szukałem w gotowych instrumentach. Rytm, harmonie, brzmienie. Człowiek, przyroda, miasto stanowią bezmiar wyjątkowej muzyki, która pozwala uchronić dzieło od powtarzalności - tłumaczy Leski. Wizyta w LESIE zaczyna się od wyjazdu z miasta. Trasa prowadzi przez ruchliwe ulice i wzdłuż obwodnicy, potem schodzi w podmiejski trakt, leśną ścieżkę. W końcu pod stopami czuć trawę i suche liście, a zaraz potem słychać leśny strumień, szum gałęzi, trzaski konarów i odgłosy śpiewających ptaków. Ostatni element słuchowiska to człowiek i dźwięki, jakie generuje oraz emocje jakie temu towarzyszą. Usłyszymy ludzką radość, ekscytację, zdziwienie, zazdrość, strach, smutek... Człowiek składa się z emocji. A to właśnie dzięki głosowi możemy precyzyjnie wyrażać specyficzne stany i nastroje. Oprócz zarejestrowanego w studio głosu kompozytora w instalacji usłyszymy także głosy aktorów Janusza Chabiora i Rafała Fudaleja oraz wybranych artystów 12.edycji Festiwalu Skrzyżowanie Kultur. Język jest zaledwie skrawkiem mapy prowadzącej przez labirynt ludzkich emocji. Postanowiłem zwrócić człowiekowi jego pierwotność i pokazać dziesięć uniwersalnych emocji uchwyconych bez użycia powszechnie znanego systemu komunikacji. Skupić się na czystym dźwięku ludzkich strun głosowych - dodaje kompozytor.

Leśny performance

Instalacja "Las głosów" towarzyszy 12. Edycji Festiwalu Skrzyżowanie Kultur. Można ją odwiedzać codziennie od 24. września do 1. października. Obok Leskiego i Anny Król za stworzenie instalacji odpowiadają projektanci Małgorzata Kuciewicz i Simone de Iacobis (Grupa CENTRALA) oraz architektka krajobrazu Iga Kołodziej. To trochę wstawa, trochę koncert, a trochę performance. Każdy z nas zachowa się w tej przestrzeni inaczej. I to jest ostatni, dopełniający naszą instalację element - uczestnicy i ich emocje powstałe w zetknięciu z tym dziwnym lasem - zaprasza Anna Król

Szczegóły dotyczące instalacji: www.festival.warszawa.pl/lasglosow