Włosi z Kingcrow, reprezentanci sceny progressive metal, wydając na świat swój kolejny 6 krążek, zatytułowany "Eidos" pozostali wierni zasadzie kontemplowania uporządkowanych dźwięków. Progresywna idea skłania słuchaczy do zmysłowego i intelektualnego podążania za estetycznym doświadczeniem. Znamiennym, symbolicznym akcentem krążka "Eidos" jest zwrócenie uwagi na proces rekonfiguracji w strukturze właściwości zmysłowych, który wyodrębnia człowieka jako nastawionego na sensualną orientację w świecie.
Album "Eidos" stanowi literacki koncept. Pod maską progresywnej erudycji kryje się chęć zapomnienia o życiu prozaicznym. Nowe dzieło formacji Kingcrow jest zwieńczeniem trylogii zapoczątkowanej na płycie "Phlegethon", wydanej w 2010 r. i kontynuowanej później na krążku "In Crescendo". Tematyka konceptu podejmuje refleksję, prowadzącą do tworzenia własnej odrębności - autonomii, poznawczego tworzenia koncepcji siebie. Pierwsza część dotyczyła formowania się ludzkiej osobowości w fazie dzieciństwa, druga koncentrowała się na etapie końca młodości, zaś "Eidos" prezentuje dorosłego mężczyznę, który zastanawia się jak zacząć żyć naprawdę.
Filozoficzny eidos to coś stałego i koniecznego w zmieniającej się rzeczy, element konstytutywny w bycie złożonym, który jest podmiotem zmian, przedmiotem doznań oraz źródłem praw.
Najnowsza propozycja formacji Kingcrow uruchamia kaskadę niejednorodnych rozwiązań, leżących w artystycznym połączeniu progresywnego metalu, progrocka, czy nawet hard rocka. "Eidos" ilustruje autentyczne "obrazki ludzkiej egzystencji", notabene w tonie multiperspektywicznym. Nie zostały tu ustalone nowe, zaskakujące formy, aczkolwiek płyta w żadnym stopniu nie brzmi jakby miała być skrojona pod emocjonalne oczekiwania słuchaczy. Na jej atrakcyjność w dużej mierze wpływa różnorodność środków wyrazu. Najmocniejszym punktem albumu są bezbłędne zagrywki gitary, które perfekcyjnie podkreślają też wirtuozerię tworzenia. "Eidos" od początku uderza doskonałym brzmieniem i jest niezwykłą podróżą do wnętrza człowieka i jego psychiki.
W sumie trudno znaleźć na krążku fragmenty słabsze. Materiał jest bardzo róny, solidny i stanowi świadectwo wykrystylizowanej tożsamości grupy. Nie zawiodłam się! Muzycy poszybowali naprawdę wysoko. Z mojego punktu słyszenia smakowitymi kąskami są: "Adrift", "The Deeper Divide", tytułowy "Eidos" i mój faworyt: urzekająca, kojąca ballada "Open Sky".
Na program albumu "Eidos" składa się następujący zestaw utworów:
1. The Moth
2. Adrift
3. Slow Down
4. Open Sky
5. Fading Out Pt. IV
6. The Deeper Divide
7. On The Barren Ground
8. At The Same Pace
9. Eidos
10. If Only
Całkowity czas: 61:59
skład:
Diego Marchesi - Lead & backing vocals
Diego Cafolla - Guitar & backing vocals
Ivan Nastasi - Guitar & backing vocals
Thundra Cafolla - Drums & Percussions
Cristian Della Polla - Keyboards & Synths
Francesco D'Errico - Bass Guitar
Stefania Bentivoglio - Saxophone (3)
Fred Colombo - Piano (6)
Autorka recenzji: Monika Wojda
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. Twoja opowieść o mnie | o.laf |
10. przyjemność | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |