Sofie Sarenbrant
36. tydzień

Anna Brita "Sofie" Sarenbrant to szwedzka pisarka, dziennikarka, blogerka i fotograf. Pisała felietony dla magazynu "Amelia". W 2010 roku zadebiutowała thrillerem "36. tydzień", który szybko zdobył popularność w wielu krajach europejskich. Powieść ta otwiera cykl, którego akcja toczy się w nadmorskiej miejscowości Brantevik. Jak dotąd, w Polsce ukazały się dwa kryminały tej autorki, a ona sama aktualnie pracuje nad czwartym.

Do tej pory Czarna Seria kojarzyła mi się bardzo pozytywnie, ale "36. tydzień" sprawił, że moja opinia na jej temat została nieco zachwiana. Nie zgodzę się z opisem książki informującym, że jest to przerażający thriller. Bo mnie on nie przeraził. Ani nie zaskoczył czymś nowym. Pomysł na jego fabułę powstał, jak sama pisarka twierdzi, kiedy ona sama była w ciąży i pragnęła, aby z jej dzieckiem wszystko było w jak najlepszym porządku. Trzeba przyznać, że wyobraźnia Sarenbrant w błogosławionym stanie podsuwała jej naprawdę szalone koncepcje. Ale czy sama wyobraźnia wystarczy, by powieść była dobra? Niestety nie.

Brantevik, mała wioska rybacka. Dwa zaprzyjaźnione małżeństwa spędzają razem urlop. Johanna i Agnes, wieloletnie przyjaciółki, spodziewają się dzieci - Johanna pierwszego, a Agnes drugiego. Dla Agnes ciąża to okres pełen niepokoju, stresu i sprzeczek z mężem. Ich kłótnie stają się coraz bardziej wyraziste. Aby rozładować ciągle napiętą atmosferę, cała czwórka wybiera się pewnego wieczoru do miejscowego pubu na karaoke. Nie jest to jednak udany wypad. Mąż Agnes upija się, a ona sama postanawia wrócić do pensjonatu wypoczynkowego. Nazajutrz rano okazuje się, że kobieta zniknęła. Jej zaginięciem zaczynają interesować się media oraz policja, wysuwając swoje pierwsze podejrzenia w kierunku Tobbego, męża Agnes. Czy to on z jakiegoś powodu porwał własną żonę? A może Agnes uciekła od rodziny, mając dość nieprzyjemnej atmosfery w niej panującej? Sprawa nabiera tempa, gdy wkrótce zostaje znalezione ciało niezidentyfikowanej kobiety...

Zacznę może od tego, że na pierwszy rzut oka widać, iż "36. tydzień" to debiut literacki Sarenbrant. Wystarczy spojrzeć na język, jakim się ona posługuje - prosty, wręcz banalny i chaotyczny. W tekście występuje dużo powtórzeń, co jest zupełnie niepotrzebne. Wszystko dzieje się bardzo szybko, bo autorka nie potrafi zainteresować czytelnika żadnymi wątkami pobocznymi, nawet o tym głównym - zniknięciu Agnes - pisze krótko, niedokładnie, stwierdzając po prostu suche fakty. Odbiorca otrzymuje zaledwie strzępy informacji na określone tematy, na dodatek może łatwo się pogubić w bałaganie dotyczącym technicznej strony utworu. Zdania budowane są w sposób mało przemyślany, jakby w roztargnieniu; w jednej chwili ktoś rozmyśla o śledztwie, a w drugiej można się już dowiedzieć, co bohaterowie jedzą na obiad. Bardzo często następuje też zbyt nagła zmiana osoby, której poświęcone są myśli i dialogi, przez co naprawdę można nieźle się w tym wszystkim zaplątać.

Kolejna sprawa to sama fabuła książki. Uważam, że pisarka nie popisała się olbrzymią kreatywnością, choć mogła to uczynić, bo pomysł miała jako tako ciekawy. Z motywem porwania kobiety ciężarnej spotkałam się jednak już wcześniej kilkakrotnie. Wprawdzie nie w literaturze, ale w filmie. W tej chwili na myśli przychodzi mi "Płacz w ciemności", mało znany film, do którego jednak "36. tydzień" wydaje mi się bardzo podobny. Co wręcz razi w oczy, to perfidne zbiegi okoliczności pojawiające się w powieści. Nie mogę się powstrzymać, aby nie przytoczyć dwóch z nich, po lekturze których miałam ochotę roześmiać się w głos. A mianowicie - pierwszy to moment, w którym pewna staruszka słyszy dziwnie podejrzany pisk opon pod oknem własnego domu, po czym wygląda przez okno i zapisuje numer rejestracyjny tego tajemniczego auta - ot, tak, na wszelki wypadek, a co tam! Oczywiście, jak można się domyślić, postąpiła bardzo rozważnie! Drugi zbieg okoliczności natomiast to niezwykle szczęśliwe poślizgnięcie się Johanny i jej upadek akurat na kawałek materiału z sukienki zaginionej Agnes. Brzmi trochę tandetnie, nieprawdaż?

Z pozytywnych elementów thrillera Sarenbrant wymieniłabym kreacje kilku bohaterów - czy to policjanta prowadzącego dochodzenie, czy Johannę i jej męża, fakt, że książka na swój pokręcony sposób nie pozwala na oderwanie się od niej, a także w miarę możliwe zakończenie, w dodatku otwarte, które kusi, aby sięgnąć po kontynuację historii Agnes i jej przyjaciół.

Nie da się przejść obok "36. tygodnia" zupełnie obojętnie - zahacza on przecież o dość poruszający temat związany z okrucieństwem względem ciężarnych kobiet i ich rodzin, a więc wywołuje przykre emocje niedowierzania i złości. Spodziewałam się po nim jednak czegoś więcej, czegoś szokującego i wstrząsającego, jak na prawdziwy thriller przystało. Sofie Sarenbrant już jest porównywana do słynnej Camilli Läckberg, ale póki co, mogę tylko stwierdzić, że do poziomu tej drugiej pisarki jest jej jeszcze bardzo, bardzo daleko. Na półce czeka na mnie druga część niefortunnych przygód z Branteviku i bardziej jestem ciekawa tego, czy autorka poprawiła swój styl aniżeli samej treści utworu. Oby tylko nie było pod tym względem gorzej.

"36. tydzień" - Sofie Sarenbrant

Wydawnictwo: Czarna Owca, 2012

średnia ocena:
oceń utwór:
Dodaj artykuł do:
(dodano 29.01.13 autor: tajus)
Dział literatura
Tagi: literatura szwedzka skandynawska thriller kryminał sofie sarenbrant 36 tydzień ciąża poród porwanie uprowadzenie morderstwo śledztwo dochodzenie rodzina strach śmierć dziecko
KOMENTARZE:
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Logowanie
Po zalogowaniu będziesz mieć możliwośc dodawania swojej twórczości, newsów, recenzji, ogłoszeń, brać udział w konkursach, głosować, zbierać punkty... Zapraszamy!
REKLAMA
POLECAMY

NEWSLETTER

Pomóż nam rozwijać IRKĘ i zaprenumeruj nieinwazyjny (wysyłany raz w miesiącu) i bezpłatny e-magazyn.


Jeśli chcesz otrzymywać newsletter, zarejestruj się w IRCE i zaznacz opcję "Chcę otrzymywać newsletter" lub wyślij maila o temacie "NEWSLETTER" na adres: irka(at)irka.com.pl

UTWORY OSTATNIO DODANE
RECENZJE OSTATNIO DODANE
OGŁOSZENIA OSTATNIO DODANE
REKOMENDOWANE PREMIERY
1
Kasia Nova
2
Vampire Weekend
3
My Dying Bride
4
Ghostkid
5
Chaka Khan
6
Marcin Pajak
7
Bruce Springsteen
8
Shakira
9
Charles Lloyd
10
Deep Purple
1
Jan Jakub Kolski
2
Christian Petzold
3
Emily Atef
4
Krzysztof Łukaszewicz
5
Grzegorz Dębowski
6
Wim Wenders
7
Alex Garland
8
Stéphanie Di Giusto
9
James Napier Robertson
10
Arkasha Stevenson
1
Michael Sowa
2
Agnieszka Jeż
3
Kamila Cudnik
4
Claire Castillon
5
George M. Johnson
6
Namina Forna
7
Geneva Lee
8
Adrian Markowski
9
Marianna Gierszewska
10
Laini Taylor
1
reż. Mariusz Treliński
2
Beth Henley / reż. Jarosław Tumidajski
3
Gabriela Zapolska
4
Opera Krakowska w Krakowie
5
Marta Abramowicz / reż. Daria Kopiec
6
Rodion Szczedrin
7
Michaił Bułhakow
8
Jarosław Murawski
9
Dale Wasserman
10
Michaił Durnienkow
REKLAMA
ZALINKUJ NAS
Wszelkie prawa zastrzeżone ©, irka.com.pl
grafika: irka.com.pl serwis wykonany przez Jassmedia