W tym roku zgłoszonych, do nagrody DOBRE STRONY, było aż pięćdziesiąt publikacji, z czego tylko pięć uzyskało nominacje! Prezentujemy książki, które zrobiły tak duże wrażenie na jury!

W skład tegorocznego jury wchodzą specjaliści z różnych dziedziń kultury od historyków literatury i sztuki, specjalistów od ilustracji po artystów, reżyserów i dziennikarzy. Ze względu na prestiż jaki prezentuje sobą nagroda, Anita Patyna zwracała uwagę na to, jak wiele czynników jury musi wziąć pod uwagę - Do konkursu zgłoszono w tym roku pięcdziesiąt książek, w naszym regulaminie konkursowym staramy się kłaść nacisk na to, aby książki, które jury bierze pod uwagę i poddaje ocenie, surowej i przychylnej zarazem, łączyły w sobie dwie ścieżki odbioru książki, to znaczy warstwę tekstową i to jakie książka niesie ze sobą przesłanie, piękno języka jakim jest napisana.Z drugiej strony warstwę wizualną, czyli to co ogólnie można nazwać opracowaniem graficznym, a co bardzo często przekłada się na ilustracje, sposób ich kompozycji, typografię.(...) Staramy się znaleźć także różnych adresatów, żeby to nie były książki wyłącznie dla najmłodszych, ale żeby to były również książki które stanowią atrakcyjną pozycję dla tych starszych. - wymieniała jurorka.

Warto zauważyć, że Dobre Strony mają w tym roku nowego organizatora, jakim jest Wrocławski Dom Literatury, który powstał z połączenia Biura Wrocławskich Promocji Dobrych Książek i Wydawnictwa Warstwy, kieruje nim profesor Andrzej Zawada.

Nagroda DOBRE STRONY ufundowana została przez prezydenta wrocławia Rafała Dutkiewicza a jej wysokość sięga 30 000 tysięcy złotych. Wydawnictwo, które otrzyma tę nagrodę ma obowiązek przekazać całą sumę na wydanie kolejnej książki.

Oto książki nominowane do nagrody DOBRE STRONY 2016:

Kern. Wiersze dla dzieci

Ilustracje i opracowanie graficzne: Małgorzata Gurowska, Monika Hanulak, Marta Ignerska, Agnieszka Kucharska-Zajkowska, Anna Niemierko, Gosia Urbańska-Macias, Justyna Wróblewska. Wytwórnia, Warszawa 2015

Ludwik Jerzy Kern był literatem wszechstronnym – poetą, prozaikiem, satyrykiem, publicystą. A i same jego wiersze cechuje różnorodność formy, tematyki i nastroju. Nic więc dziwnego, że pomysł, aby tym razem właśnie poezje Kerna zilustrowało kilku artystów (artystek właściwie), okazał się starzałem w dziesiątkę. Powstał tom wielobarwny, intrygujący i odważny. Brawurowo zestawiający style i formy, tak w malarstwie i rysunku, jak i w poezji. Elegancki i szalony zarazem.

Paweł Pawlak, Ignatek szuka przyjaciela    

Nasza Księgarnia, Warszawa 2015

Mistrzowska unia słowa i obrazu w autorskiej książce obrazkowej Pawła Pawlaka. Kontrasty świata szkielecika bez zęba i jego nowej koleżanki – dziewczynki szukającej przyjaciela rozegrane zostały w czerni i monochromatycznych kompozycjach kolażowych oraz bieli będącej tłem kolorowego otoczenia dziewczynki. Niebanalny główny bohater, troska o detal, trójwymiarowość elementów budujących świat przedstawiony to tylko kilka z bezsprzecznych zalet tej książki.

Ricardo Henriques, André Letria, Morze   

Przeł. Jakub Jankowski, TAKO, Toruń 2015

Porywający leksykon o morzu, które pociąga wielu z nas. Nieoczywiste hasła, dowcipne opisy, zadania do wykonania, a wszystko to wizualnie dopełnione stonowanymi (turkus z bielą i czernią), ale dynamicznymi i wysmakowanymi ilustracjami.

Mélanie Rutten, Mój Cień

przekł. Jacek Mulczyk-Skarżyński; Wytwórnia, Warszawa 2015

Subtelna zarówno w słowie, jak i w obrazie, autorska książka Mélanie Rutten traktująca o dojrzewaniu do samodzielności, o miłości i przyjaźni, o koniecznym do życia poczuciu bezpieczeństwa. Każda z mistrzowsko wykreowanych postaci ma swoją historię, marzenia oraz głęboko skrywany Cień. Opowieść ma charakter inicjacyjnej baśni, choć właściwa baśniom mocna dramaturgia została tu zastąpiona przygodą, która w równym stopniu co w świecie zewnętrznym rozgrywa się w sferze emocji każdego z bohaterów. A towarzyszy tej wielkiej przygodzie Książka, która wie wszystko i… lubi szczęśliwe zakończenia.

Malina Prześluga, Bajka o rozczarowanym rumaku Romualdzie

Ilustracje Jaga Słowińska, Tashka, Warszawa 2016

Kolejna zabawa baśniową konwencją – rumak Romuald, mający nieco kłopotów z odmianą słowa ,,koń", czuje się niedoceniony przez autorów baśni. Bo w końcu, czy dzielni książęta i rycerze zdołaliby zwyciężyć smoka lub wdrapać się na szczyt wieży, gdyby nie dosiadali równie dzielnych rumaków? Z pewnością nie! Romuald postanawia zatem zostać głównym bohaterem baśni, a nadarza się ku temu okazja, kiedy dobiega go głos królewny błagającej o ratunek. To nic, że królewna okazuje się muchą, w końcu najważniejszy jest bohaterski czyn, uznanie w oczach ukochanej, no i zakończenie baśni: ,,żyli długo i szczęśliwie". Historia o dużym ładunku humoru, także słownego, a przy tym piękna jako przedmiot.