Serdecznie zapraszamy na wystawę rzeźby Krzysztofa Kadłubowskiego w Pracowni pod Baranami w Krakowie. Zachęcamy do udziału w otwarciu wystawy, które będzie miało miejsce 8 listopada o godzinie 19.00.

Krzysztof Kadłubowski dąży do wydobycia piękna z nieatrakcyjnych na pierwszy rzut oka materiałów: z wycieraczek samochodowych, pojemników, sprzętów gospodarstwa domowego, polnych kamieni, części rowerowych, widzi formy żywe, dając nowe życie wszelakiej faunie. Wykreowany przez Artystę świat zwierząt, zbudowany ze zużytych okularów, szczot czy drutów parasola, niejednokrotnie potrafi zaskoczyć widza swoją bezpretensjonalnością i lekkością.

W Pracowni pod Baranami zetkniemy się z nieziemskimi, bardzo osobliwymi pracami stworzonymi okiem inżyniera z duszą humanisty. Wystarczy jedno spotkanie ze sztuką Krzysztofa Kadłubowskiego, by poruszyć ludzką, nieograniczoną, dziecięcą wręcz fantazję. By pomyśleć, że Jego wiertkura, kopikobul, poldek, cudowronka niebieska, cyklopaw, królik postrzyżynowy, to idealnie skrojeni mieszkańcy Lemowskich światów. Czyż nie przypominają Leśmianowskich dusiołków, płanetników, południc, które żyją tam, gdzie „bardziej jest bosko niż ludno/i każdy za wszystkich nie cierpi – lecz marzy”?

Śmieć śmieciem wcale być nie musi – to tylko kwestia spojrzenia na niego z odpowiednio ludzkiej, artystycznej perspektywy.
Chciałoby się krzyknąć: nastał czas okrutnych cudów – szperajmy na złomowiskach! ratujmy śmietniki! Są nieskończonym źródłem twórczej inspiracji.
Obecna kolekcja Krzysztofa Kadłubowskiego składa się z około 60 rzeźb, z czego najmniejsza mierzy 8cm, a największa 50cm.

Krzysztof Kadłubowski (ur.1972) mieszka i tworzy w Wadowicach. W 1998 ukończył studia na wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej. Jest członkiem Izby Architektów. Przez wiele lat pracował w znanych krakowskich pracowniach, obecnie prowadzi z sukcesem własne biuro architektoniczne. Projektowanie to jego zawód i pasja, dlatego stale szuka pretekstu do działania na różnych poziomach otaczającej go przestrzeni. Wynikiem tych poszukiwań są realizacje nie mające nic wspólnego z architekturą, a wręcz są jej zaprzeczeniem ze względu na materiał, formę, skalę. Zużyte, zardzewiałe, pogięte, nikomu niepotrzebne przedmioty przeistacza w żyjącą, dynamiczną, bajkową faunę. Rzeźby komponuje zestawiając ze sobą zupełnie obce faktury i materiały za pomocą śrub, wkrętów, nitów, wzbraniając się od spawania.
Artysta stara się nie malować powstałych form – pozostawia wolną rękę czasowi, który patynuje przedmioty lepiej niż najlepsza farba. Maluje, projektuje formy przemysłowe.

Wystawa przygotowana jest dzięki wsparciu Fundacji New Era Art Jana Potockiego. Organizacja, działając „non-profit” promuje, upowszechnia i uczy świeżego spojrzenia na sztukę, wspierając przy tym twórczość artystów.

Wystawa potrwa do 02.12.2013
WSTĘP WOLNY