Przystawka z kultury - Kulturalny Klub Kolacyjny

Drugi sezon projektu „Przystawka z kultury” otwierzy spotkanie z Joanną Klimas. Projektantka wraz z klubowiczami szukać będzie definicji modomowy. Czy surrealizm i minimalizm można odnaleźć na wybiegu. Projektantka opowie o przenikaniu się światów mody i sztuki oraz znaczeniach zakodowanych w kostiumach.

„Przystawka z kultury” jest autorskim projektem agencji Go Culture. To spotkania Kulturalnego Klubu Kolacyjnego, czyli retro rozrywka w nowoczesnym wydaniu. Kameralne wieczory z ekspertami adresowane są do pasjonatów kultury i kuchni. Połączyliśmy formułę klubu kolacyjnego z ideą tradycyjnych klubów dyskusyjnych, tworząc przestrzeń do rozmów i wspólnego odkrywania sztuki. Każde spotkanie przybliża konkretny aspekt twórczości i ma charyzmatycznego przewodnika – w tej roli przy stole pojawiają się artyści, krytycy, eksperci. Dzielą się autorskim spojrzeniem
na prezentowany temat, łączą opowieść pełną wiedzy z anegdotami i komentarzem.

Spotkanie „Modomowa, czyli przekaz zawarty w stroju” odbędzie się 4 października w atelier Joanny Klimas. Projektantka zabierze gości w świat swoich projektów, opowie o inspiracjach i pasji, a także o artystycznej wizji mody. Spróbujemy skonfrontować modę z rzeźbą, malarstwem, architekturą, skupiając się na jej walorach artystycznych. Udowodnimy, że moda to nie tylko glamour, wyjaśnimy różnice między modą a stylem. Joanna Klimas opowie również o twórczości innych projektantów. Zobaczymy prace Elsy Schiaparelli, Vanessy Beecroft i Alexandra McQueena.

Joanna Klimas, prowadząc pierwsze tej jesieni spotkanie klubowe, dołączy do grona twórców, którzy okazali się także fascynującymi przewodnikami. Dotąd wieczory prowadzili m.in. dyrygent Łukasz Borowicz, twórcy designu Gosia i Tomek Rygalikowie czy pisarka Agnieszka Drotkiewicz. Kolacje odbywają się w nietypowych, na co dzień niedostępnych miejscach przesiąkniętych atmosferą sztuki i specjalnie aranżowanych na potrzeby spotkań. Dopełnieniem dyskusji jest możliwość próbowania wyrafinowanych przystawek, inspirowanych tematami wieczoru. Pierwszym z mistrzów kulinarnych, którego zaprosiliśmy do współpracy jest Aleksander Baron, związany między innymi z Klubokawiarnią Solec 44 oraz restauracją LOKAL.BISTRO.

Przystawka z kultury. Kulturalny Klub Kolacyjny, sezon 2012/2013
Spotkanie I: „Modomowa, czyli przekaz zawarty w stroju”
Zapraszamy 4 października 2012 r. o godz. 19:00
Zapisy pod adresem: przystawkazkultury@goculture.pl
Cena: 110 zł/os.

Kulturalny underground
Idea, by w otoczeniu podobnych nam osób, rozmawiać na ważne tematy, nie jest pomysłem ostatnich lat. Kluby wielokrotnie były bohaterami filmów i dzieł literackich. Odnajdujemy je w „Stowarzyszeniu umarłych poetów” Petera Weira, „Portrecie damy” Henry’ego Jamesa, „Annie Kareninie” Lwa Tołstoja. To w jednym z londyńskich klubów Fileas Fogg, dżentelmen z powieści Juliusza Verne’a, założył się, że zdoła odbyć podróż „W osiemdziesiąt dni dookoła świata”. A Karen Blixen w kenijskim klubie wzniosła ostatni toast na „Pożegnanie z Afryką”.

O klubach marzą i tworzą je również bohaterowie naszych czasów. Samantha, bohaterka „Seksu w wielkim mieście”, zdesperowana po odrzuceniu przez klub jej zgłoszenia, kradnie kartę wstępu należącą do innej uczestniczki. Opowieścią o wirtualnym klubie jest też „Social Network” - film ukazujący twórcę Facebooka. Być może nie byłoby dziś portali społecznościowych, gdyby nie rozgoryczenie Marka Zuckerberga, który kiedyś musiał zatrzymać się… w przedsionku jednego z najbardziej prestiżowych klubów uniwersyteckich świata.

W klubach rodziły się ważne idee, m.in. Nowa Fala w kinie francuskim, a także wspaniała muzyka – choćby bosa nova, początkowo śpiewana nie na plaży Copacabana, lecz podczas spotkań intelektualistów nieopodal.

Charakter klubów jest odbiciem czasów, ich członków i kręgów kulturowych, w których działają. Przystawka z kultury to kompilacja doświadczeń klubów dżentelmeńskich epoki wiktoriańskiej, klubów dyskusyjnych Ameryki Południowej z czasów fascynacji bosa novą, kół dyskusyjnych z epoki francuskiej Nowej Fali i modnych teraz nowojorskich czy londyńskich towarzystw klubowych.

Kluby dżentelmeńskie

„Oaza cywilizacji pośród demokratycznej pustyni…”
Kluby epoki wiktoriańskiej – ekskluzywne miejsca spotkań arystokracji, miejsca dostępne tylko dla wcześniej zaaprobowanych członków. Ich celem było „zapewnienie dżentelmenom domu z dala od domu”. Były to miejsca o pięknej architekturze, luksusowe i wygodne.

Pierwsze kluby dżentelmeńskie w Anglii powstały w XVIII wieku. Rozkwit tej instytucji nastąpił w epoce wiktoriańskiej. Choć kluby działały w całej Europie i Stanach Zjednoczonych, kojarzone są przede wszystkim z Londynem. Tam powstało ich najwięcej, a pozostałe odwoływały się do londyńskiego wzorca. Tradycja zawędrowała także do zamorskich kolonii – tamtejsze kluby były filiami londyńskich. W samym zaś królewskim mieście usytuowane były głównie w dwóch dzielnicach - St. James’s i Mayfair. Klubowymi ulicami były: Pall Mall i Piccadilly, gdzie i dziś mieści się wiele tego typu stowarzyszeń.

Początkowo kluby skupiały wyłącznie arystokrację. W połowie XIX wieku zaczęły otwierać się na inne grupy społeczne – dżentelmenów z klasy średniej. W tym czasie zaczęły powstawać miejsca skierowane do poszczególnych grup: stowarzyszenia dla kupców, naukowców, polityków, artystów, a także różne kluby rozrywkowe oraz kluby dla kobiet.

Początkowo kluby dżentelmeńskie przeznaczone były tylko dla mężczyzn – zmieniło się to dopiero w XX wieku, choć nadal funkcjonują miejsca niedostępne dla kobiet.

Do najbardziej znanych klubów należą:

White’s (pierwsza nazwa Mrs. White’s Chocolate House), czyli najstarszy londyński klub założony w 1693 roku przez Włocha, Francesco Bianco. Początkowo była to pijalnia czekolady, używki wówczas bardzo drogiej i trudno dostępnej. Kilkadziesiąt lat później klub przekształcił się w miejsce spotkań Torysów. Od ponad dwustu lat klub mieści się przy ulicy St. James. Jego członkiem jest książę Karol.

Rywalem White’s jest klub wigów - Brook’s, założony w 1764 roku. Również mieści się przy ulicy St. James. Znany jako miejsce hazardu. W klubowej „księdze zakładów” znajduje się na przykład wpis: „Lord Cholmondeley postawił dwie gwinee przeciw Lordowi Derby, by zyskać 500 gwinei, jeśli jego lordowska mość p*** kobietę w balonie, tysiąc jardów nad ziemią”.

Gdy liczba członków Brook’s zaczęła niebezpiecznie szybko rosnąć, w 1836 r. powstał nowy klub wigów. Najpopularniejszym miejscem spotkań aż do I połowy XX wieku był Reform Club przy 104 Pall Mall. Do jego członków należeli: Winston Churchill, Arthur Conan Doyle, Henry James – a także fikcyjny Fileas Fogg.

Pierwszym tematycznym klubem był podróżniczy Traveller’s Club, założony w 1819 roku, od 1826 miejsce spotkań podróżników i odkrywców; ubiegający się o członkostwo musiał pochwalić się podróżą, podczas której oddalił się co najmniej 500 mil w linii prostej od Londynu i odwiedził cztery obce kraje. O klubie w swoich książkach wspominał Juliusz Verne.

Najważniejszym klubem kulturalnym był prawdopodobnie założony w 1824 roku Athenaeum. Patronką jest Atena, której figura znajduje się we foyer budynku. Było to stowarzyszenie szalenie nowoczesne; jako pierwszy klub zyskał instalację elektryczną (1886) i linię telefoniczną (1888). Do jego członków należeli: Arthur Conan Doyle, Charles Darwin, Charles Dickens, Rudyard Kipling, Thomas Moore, Walter Scott, Herbert Spencer czy Joseph Conrad.

Warto wspomnieć o Arts Club. Założony został w 1863 roku przez Dickensa jako miejsce spotkań literatów i artystów. Klub związany był z Akademią Królewską, co wpłynęło na konserwatywny i tradycjonalny stosunek jego uczestników do sztuki. Członkami tego klubu byli m.in. : John Everett Millais i Rudyard Kipling, a gościnnie pojawiali się Edgar Degas, Claude Monet i Auguste Rodin.

Innym znanym stowarzyszeniem kulturalnym jest Garrick Club, założony w 1831 roku. Stowarzyszenie przyjmuje pisarzy i teatrofilów. Garrick posiada wspaniałą kolekcję dzieł literackich, rekwizytów teatralnych. Nadal jest niedostępny dla kobiet.

Otwarty dla pań jest natomiast założony w 1883 roku przez Gertrude Jackson – University Women’s Club. To pierwsze stowarzyszenie przeznaczone dla kobiet. Członkinie klubu były przeważnie dobrze wykształcone. O przyjęciu do klubu decydowało zazwyczaj głosowanie – najczęściej przy użyciu białych i czarnych bil. Oceniane przy zgłoszeniu było poparcie jednego lub więcej członków klubu, pochodzenie, majątek, koligacje rodzinne i reputacja. Wyrzucanie z klubu wiązało się zazwyczaj ze „śmiercią towarzyską” .

Francuska Nowa Fala zaczęła się w dyskusyjnych klubach filmowych.

Wariacja klubów towarzyskich. Kojarzone głownie z dyskusyjnymi klubami filmowymi (DKF, ang. film society, fr. ciné club) czyli stowarzyszeniami pasjonatów sztuki filmowej, których celem jest pogłębianie wiedzy na temat filmu wśród ich członków oraz popularyzacje miłości do tej sztuki – stąd aktywności klubów, takie jak: prelekcje, spotkania z twórcami kina, publikacje w mediach.

Mekką klubów filmowych jest Francja. Tam po raz pierwszy w 1921 r. użyto terminu ciné club.

W tym samym roku Louis Delluc założył pierwszy klub filmowy. W latach 20tych XX wieku związane były one głównie z postaciami animatorów - Louis Bunuel stworzył klub w Madrycie, Jean Vigo – w Nicei.

W 1946 roku powstała Francuska Federacja Klubów Filmowych. Kluby przeżywały szczyt popularności. Pasjonaci kina należeli wtedy do kilku klubów naraz. Jak wspomina w swojej książce „Nowa fala. O pewnej przygodzie kina francuskiego” Tadeusz Lubelski: „..najmodniejsze były wtorki w Studio Parnasse; czekano zwłaszcza na konkurs dla filmowych erudytów, który szef klubu, Jean-Louis Cheray, przeprowadzał co tydzień na zakończenie dyskusji. Zwycięzca otrzymywał wolny wstęp na następny miesiąc…” .

Soboty spędzano w ekskluzywnym klubie Revue do Cinema, niedzielne poranki w Travail et Culture. Ogromną estymą cieszył się elitarny Objectif 49, któremu przewodniczył Jean Cocteau. Specjalnością klubu była prezentacja przedpremier. Eric Rohmer, do którego w klubie zwracano się „le grand Momo” związany był z Klubem Dzielnicy Łacińskiej. Przy klubie tym powstał biuletyn „Bulletin de Ciné-Club de Quartier Latin”, który po kilku miesiącach zmienił nazwę na słynną „la Gazette du Cinéma”. Autorami pisma byli Jean-Luc Godard, Eric Rohmer, Jacques Rivette. Tam zadebiutował François Truffaut. Francuska Nowa Fala narodziła się w klubach filmowych.

W Polsce pierwsze kluby filmowe powstały w połowie lat 50-tych XX wieku. Pierwszym DKF-em był warszawski po prostu, założony w listopadzie 1955 r. Rozpoczął działalność projekcją filmu "Dyktator" Charlie’go Chaplina w sali kina Wiedza w Pałacu Kultury i Nauki. Rok później aktywnie działało już 26 klubów zrzeszonych w Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych.

W latach PRL-u odgrywały znaczącą rolę kulturalną i społeczną. Umożliwiały poznanie filmów niedostępnych w oficjalnej dystrybucji (m.in. dzięki tzw. "puli dkf-owskiej" filmów). Były miejscem wymiany poglądów. W latach 80tych XX wieku działo w Polsce już około 500 DKF-ów. Obecnie jest ich około 130.

Social clubs

Choć odwołują się do idei klubów dżentelmeńskich, trudno myśleć o nich jako o nowoczesnej ich wersji. To połącznie ekskluzywności z otwarciem na potrzeby członków. Zazwyczaj skupiają zwolenników podobnej muzyki, dyscypliny sportowej, zainteresowań lub miejsca, w którym funkcjonują. Bez wątpienia dzięki filmowi Wima Wendersa „Buena Vista Social Club” kojarzą się silnie z muzyką, ale nie mniej znane są kluby poświęcone działalności charytatywnej czy letnie country cluby popularne w Stanach Zjednoczonych i Ameryce Łacińskiej.

Część z nich posiada swoją siedzibę, ale nie jest to warunek konieczny dla ich działalności.

O ile kluby dżentelmeńskie skupiały przeważnie mężczyzn, w social klubach nie jest to już normą. Istnieją kluby skupiające wyłącznie pary małżeńskie, kluby tylko dla singli, osób hetero bądź homoseksualnych. Kluby skupiające zwolenników określonej opcji politycznej, ale także rasy psów. Obecnie cieszą się największym zainteresowaniem w Ameryce Północnej.

Wydaje się, że jednym z pierwszych był Bohemian Club, założony w San Francisco w 1872 przez grupę dziennikarzy. Szybko stał się jednym ważnym opiniotwórczym stowarzyszeniem w USA.

Kluby kolacyjne

Nazywane inaczej antyrestauracjami, sekretnymi restauracjami, jednodniowym restauracjami, paladares lub restaurante de puertas cerradas w Argentynie, si fang cai w Hongkongu, guerrilla dinner, guestaurants, speakeasy w Wielkiej Brytanii.

To odwołujące się do idei slow food tajemnicze spotkania poświęcone smakowaniu nowych potraw organizowane w klimatycznych mieszkaniach, opuszczonych loftach, przestrzeniach niedostępnych na co dzień.

Informacja na temat spotkania publikowana jest zazwyczaj w portalach społecznościowych, na blogu klubu lub rozchodzi się pocztą pantoflową. Obowiązują zapisy i bilety.

Choć pierwszy klub kolacyjny powstał już w latach 30-tych ubiegłego wieku, na świecie dużym zainteresowaniem cieszą się dopiero od kilkunastu lat, głównie na fali fascynacji ideą slow food. Ojczyzną klubów kolacyjnych są Stany Zjednoczone. Pierwszym klubem kolacyjnym był powstały w Beverly Hills CA Milwaukee, którego właścicielem był Lawrence Frank.

Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się w czasie prohibicji, o czym wspomina obraz filmowy „Dawno temu w Ameryce” Sergio Leone z niezapomnianą rolą Roberta de Niro.

Poza USA kluby te spotkać można w Ameryce Południowej, Azji, Europie Zachodniej i … w Hawanie, gdzie umożliwiły kubańczykom udział w zyskach z turystyki. O jednej z hawańskich antyrestauracji wspomina w swojej tragikomicznej powieści „Opowiedz mi o Kubie” Jezus Diaz.

Do najbardziej znanych na świecie należą obecnie nowojorski Bon Apetit i Sunday Night Dinner oraz utrzymany w kolorowej stylistyce, kojarzący się z klimatem filmów Pedro Almodovara - „Kokun w Barcelonie”.

Innym ciekawym przykładem jest berliński Loteria Supper Club, gdzie goście zapraszani są do domu właścicieli klubu. Oni, zainspirowani Casa Felix - klubem kolacyjnym z Buenos Aires, postanowili stworzyć podobne miejsce w Niemczech. Odpowiadając na potrzeby gości, serwują dla nich dania wegańskie i wegetariańskie.

W Londynie popularne są Pale Blue Door oraz tajemniczy White Room Supper Club, gdzie spotkania organizowane są codziennie. Każdy wieczór zaczyna się od rozmowy nieznajomych, którzy następnie zasiadają do wspólnej kolacji.

Dodaj artykuł do:
(dodano 23.09.12, autor: irka)
Tagi: Przystawka z kultury. Kulturalny Klub Kolacyjny
KOMENTARZE:
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Logowanie
Po zalogowaniu będziesz mieć możliwośc dodawania swojej twórczości, newsów, recenzji, ogłoszeń, brać udział w konkursach, głosować, zbierać punkty... Zapraszamy!
REKLAMA
POLECAMY

NEWSLETTER

Pomóż nam rozwijać IRKĘ i zaprenumeruj nieinwazyjny (wysyłany raz w miesiącu) i bezpłatny e-magazyn.


Jeśli chcesz otrzymywać newsletter, zarejestruj się w IRCE i zaznacz opcję "Chcę otrzymywać newsletter" lub wyślij maila o temacie "NEWSLETTER" na adres: irka(at)irka.com.pl

UTWORY OSTATNIO DODANE
RECENZJE OSTATNIO DODANE
OGŁOSZENIA OSTATNIO DODANE
REKOMENDOWANE PREMIERY
1
Arkadiusz Jakubik
2
Damiano David
3
Eluveitie
4
Sting
5
Elton John & Brandi Carlile
6
The Waterboys
7
Bryan Ferry
8
Turbo
9
Mela Koteluk
10
Anita Lipnicka
1
Korek Bojanowski
2
Mara Tamkovich
3
Michel Hazanavicius
4
Céline Sallette
5
Christopher Landon
6
Neil Boyle, Kirk Hendry
7
Rungano Nyoni
8
Fabrice Du Welz
9
Michał Kondrat
10
Alonso Ruizpalacios
1
Alina Moś
2
Ilaria Lanzino
3
Sebastian Fabijański
4
Anna Kękuś
5
Łukasz Czuj
6
reż. Mariusz Treliński
7
Beth Henley / reż. Jarosław Tumidajski
8
Gabriela Zapolska
9
Marta Abramowicz / reż. Daria Kopiec
10
Opera Krakowska w Krakowie
REKLAMA
ZALINKUJ NAS
Wszelkie prawa zastrzeżone ©, irka.com.pl
grafika: irka.com.pl serwis wykonany przez Jassmedia