"Kuzyni" Daniela Sáncheza Arévalo

Ta ciepła i pełna błyskotliwych zwrotów akcji komedia obyczajowa jest trzecim po „GranatowymPrawieCzarnym” i „Grubasach” filmem w karierze Daniela Sáncheza Arévalo. Reżyser kolejny raz udowadnia, że zajmująco i z humorem potrafi opowiadać o wcale niełatwych sprawach: dorastaniu, fobiach, samotnym macierzyństwie, a przede wszystkim o skomplikowanych relacjach międzyludzkich.

„KUZYNI”
Tytuł oryginalny: Primos
Reżyseria: Daniel Sánchez Arévalo
Obsada: Quim Gutiérrez, Inma Cuesta, Raúl Arévalo
Gatunek: komedia
Produkcja: Hiszpania 2011
Czas trwania: 98 min.
Dystrybucja VIVARTO
Premiera kinowa: 13 lipca 2012

Występują:

Quim Gutiérrez Diego
Inma Cuesta Martina
Raúl Arévalo Julián
Antonio de la Torre Bachi
Adrián Lastra José Miguel
Clara Lago Clara
Alicia Rubio Toña
Marcos Ruiz Dani

Nagrody / festiwale:

2012 – 18. Lato Filmów w Warszawie - Panorama Kina Światowego
2012 – MFF w Palm Springs (PSIFF) - sekcja World Cinema
2012 – Cinema Spagna – Festiwal Kina Hiszpańskiego w Rzymie
2012 – 15. Festiwal Kina Hiszpańskiego w Maladze
2012 – MFF w Taorminie
2012 – MFF w Seattle (SIFF)
2012 – 36. MFF w Cleveland
2012 – Viva! – Festiwal Filmów Hiszpańskich i Latynoamerykańskich w Manchesterze
2012 – Hecho en Europa - Festiwal Kina Europejskiego w San Juan (Puerto Rico)- oficjalna
selekcja
2012 – 26. MFF w Waszyngtonie – sekcja The Lighter Side – Politics Isn't The Only
Funny Thing in Washington!
2011 – MFF w San Sebastian - sekcja Made in Spain
2011 – Cinema without Borders – Recent Spanish Cinema, Los Angeles

Rozmowa z Danielem Sánchezem Arévalo:

TrustMovie: Czy „Kuzyni” to twój największy sukces komercyjny?
Na pewno. Obecnie film jest jednym z pięciu najbardziej kasowych w Hiszpanii. Oczywiście
pierwszy jest „Torrente”.
Wcale się nie dziwię, że „Kuzyni” to taka popularna komedia. To twój najłatwiejszy w
odbiorze film. Inne są mylące, wkręcają nas i sprawiają, że zaczynamy się
zastanawiać nad różnymi rzeczami. A ten to po prostu ciepła, porządna komedia
romantyczna. Z tematem przewodnim.
VIVARTO, ul. Św. Wincentego 114 lok U5, 03-291 Warszawa, tel. 22 826 60 48, fax. 22 35 39 603
Daniel: Taki był mój cel. Wcześniej zrobiłem „Grubasy”, jak sam powiedziałeś, pokręcony film.
Film o nadmiarze, bardzo ekstremalny. Byłem naprawdę zmęczony, kiedy go skończyłem i
potrzebowałem zająć się czymś lekkim, jasnym. Naprawdę chciałem nakręcić komedię, taką
prawdziwą, od początku do końca. Wszystkie moje poprzednie filmy miały jasną i ciemną
stronę, elementy dramatu i komedii były w nich stale obecne.
Quim: Filmy Daniela cały czas balansują między dramatem a komedią. Dla aktora to duże
wyzwanie.
To ciekawe… A w tym filmie nie musiałeś tego robić? Balansować?
Daniel: Hmm, i tak, i nie. Quim rzeczywiście również tutaj musiał to robić. Dlatego przez
większość czasu jest smutny, ha ha.
No tak, ale widzowie widzą to inaczej.
Quim: No tak, widzowie śmieją się z twojej tragedii, ale jako aktor nie możesz tylko cały czas
dowcipkować. Musisz naprawdę wczuć się w dramat swojej postaci i pewnie nawet wkładać w
grę więcej energii, bo tak właśnie działa komedia. Musisz grać tak, żeby w „części tragicznej”
nie wyjawiać, co się stanie potem.
Daniel: Bohater musi to wszystko traktować poważnie, a to był prawdziwy wysiłek, zwłaszcza
dla Quima. Prawie zawsze musiał mieć łzy w oczach.
W twojej filmografii poza „GranatowymPrawieCzarnym” i „Grubasami” był jeszcze
jeden film, prawda?
Daniel: Nie, tylko te dwa.
A co ze znakomitym krótkometrażowym filmem, tym o ojcu w szpitalu i ślubie…
Daniel: A tak. „Traumalogia”.
To było świetne. Oglądając go naprawdę zrozumiałem, czym może być krótki metraż.
To był film pod wieloma względami lepszy, bogatszy w treść niż wiele
pełnometrażowych obrazów, które widziałem.
Daniel: Scenariusz, który teraz piszę, ma wiele wspólnego z „Traumalogią”. Wychodzę z tego
samego punktu – od ślubu, ojciec zaczyna źle się czuć – ale zmierzam w innym kierunku.
Czy ten film też będzie pokręcony, jasny i mroczny jednocześnie?
Daniel: Tak, chyba powoli dochodzę do siebie, ha, ha.
Muszę przyznać, że podobali mi się „Kuzyni”. Ale zabrakło mi…
Quim: Ciemnej strony?
Właśnie. Więc cieszę się, że Daniel wraca do siebie. Ale cieszę się też, że zarobił na
„Kuzynach”. Każdy powinien być szczęśliwy.
Daniel: Ale trzeba też za to płacić. To jakieś szaleństwo: z jednej strony to świetna sytuacja –
kiedy masz sukces kasowy, masz większą siłę jako reżyser. Sukces twojego filmu powinien dać
ci wolność robienia tego, co chcesz robić.
Ale ty już robisz, co chcesz!
Daniel: Teraz czuję się trochę jak w pułapce, bo wszyscy oczekują, że znowu zrobię coś
podobnego do „Kuzynów”. (…) Ale nie, po prostu nie mógłbym tego cały czas powtarzać…
Może powinieneś wypracować jakiś sensowny kompromis: robisz jeden film zgodny z
twoimi upodobaniami, a dwa zgodne z ich. Albo może jeden taki, drugi taki…
Daniel: Hej, to brzmi sensownie. Film, nad którym teraz pracuję, to komedia, ale o uczuciach.
No i jest całkiem mroczna.
Jest jeszcze jedna rzecz w twoich filmach, która bardzo mi się podoba: traktujesz
wszystkie tematy – od homoseksualizmu po utratę wagi – z jednakową sympatią. Nie
osądzasz. Pod koniec widzowie lubią wszystkie postaci i traktują je ze zrozumieniem.
Daniel: Doceniam to, co mi mówisz, bo właśnie taki jest mój cel, kiedy piszę scenariusz. Nie
chcę osądzać moich bohaterów. Chcę zrozumieć, kim są, co nimi kieruje i nie oceniać ich.
Staram się to robić również w normalnym życiu. (…) Ludzie często wikłają się w różne
sytuacje, popełniają błędy. Mamy z tym do czynienia także w „Kuzynach”: facet zostaje
porzucony, więc jedzie do miasteczka dzieciństwa, znajduje swoją pierwszą dziewczynę i
VIVARTO, ul. Św. Wincentego 114 lok U5, 03-291 Warszawa, tel. 22 826 60 48, fax. 22 35 39 603
natychmiast wyznaje: „Jestem w tobie zakochany”. Głupota, ale tak właśnie działają niektórzy
mężczyźni.
A ty, Quim, nad czym obecnie pracujesz?
Dopiero co skończyłem „Todo es silencio”. Film wyreżyserował José Luis Cuerda – naprawdę
wielki, stary hiszpański mistrz. Nakręcił „Język motyli”, „Wychowanka wróżek”, „Ślepe
słoneczniki”. To waga superciężka w historii hiszpańskiej kinematografii.
TrustMovie, „Spanish Cinema now”

 

Dodaj artykuł do:
(dodano 19.06.12, autor: wanilia)
Dział film
Tagi: Kuzyni, film
KOMENTARZE:
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Logowanie
Po zalogowaniu będziesz mieć możliwośc dodawania swojej twórczości, newsów, recenzji, ogłoszeń, brać udział w konkursach, głosować, zbierać punkty... Zapraszamy!
REKLAMA
POLECAMY

NEWSLETTER

Pomóż nam rozwijać IRKĘ i zaprenumeruj nieinwazyjny (wysyłany raz w miesiącu) i bezpłatny e-magazyn.


Jeśli chcesz otrzymywać newsletter, zarejestruj się w IRCE i zaznacz opcję "Chcę otrzymywać newsletter" lub wyślij maila o temacie "NEWSLETTER" na adres: irka(at)irka.com.pl

UTWORY OSTATNIO DODANE
RECENZJE OSTATNIO DODANE
OGŁOSZENIA OSTATNIO DODANE
REKOMENDOWANE PREMIERY
1
Damiano David
2
Arkadiusz Jakubik
3
Eluveitie
4
Sting
5
Elton John & Brandi Carlile
6
Anita Lipnicka
7
The Waterboys
8
Bryan Ferry
9
Mela Koteluk
10
Turbo
1
Korek Bojanowski
2
Mara Tamkovich
3
Michel Hazanavicius
4
Céline Sallette
5
Christopher Landon
6
Neil Boyle, Kirk Hendry
7
Rungano Nyoni
8
Fabrice Du Welz
9
Michał Kondrat
10
Alonso Ruizpalacios
1
Alina Moś
2
Ilaria Lanzino
3
Sebastian Fabijański
4
Anna Kękuś
5
Łukasz Czuj
6
reż. Mariusz Treliński
7
Beth Henley / reż. Jarosław Tumidajski
8
Gabriela Zapolska
9
Marta Abramowicz / reż. Daria Kopiec
10
Opera Krakowska w Krakowie
REKLAMA
ZALINKUJ NAS
Wszelkie prawa zastrzeżone ©, irka.com.pl
grafika: irka.com.pl serwis wykonany przez Jassmedia