Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z fragmentem hipnotyzującej powieści „Nigdy Cię nie zapomnę” Gabrieli Gargaś.
Dwa dni później spakowała się i pojechała do Hamburga. Jej matka miała mieszkanie na parterze, do którego prowadziło oddzielne wejście. Eliza zauważyła przez okienko w drzwiach, że w środku pali się światło. Ręka jej drżała, kiedy naciskała dzwonek. Nie musiała długo czekać, aż drzwi się otworzą. Mama stanęła w progu kilka chwil później. Miała zapuchnięte powieki — a więc płakała. Czy robiła to dzień w dzień? Czy spodziewała się odwiedzin córki?
Ciotka musiała jej o wszystkim powiedzieć, jakoś do niej dotrzeć.
— Wiedziałam, że przyjedziesz — powiedziała spokojnym tonem, odgarniając za ucho pasmo siwych włosów.
— Mamo…
— Eliza jęknęła. Zabrakło jej słów, chociaż przez całą drogę układała sobie mowę, którą zamierzała wygłosić. Dużo w niej było o zawiedzionym zaufaniu, o poszukiwaniu tożsamości, o strachu i strzępach wspomnień, które dławiły ją przez lata. O podejrzewaniu u siebie nawet choroby psychicznej, tak przerażające bywało to, co widziała w snach. Tyle chciała jej powiedzieć, wykrzyczeć. I tak się bała, że po całej tej drodze pocałuje klamkę. Jak się miała później dowiedzieć, to Miłosz dzwonił do teściowej i upewnił się, że będzie na miejscu, kiedy jej córka zjawi się na progu.
— Nalałam nam do kieliszków wódki. Żeby… — Matka też nie wiedziała, co powiedzieć. — Może tak będzie łatwiej?
Weszły do niewielkiego saloniku, który oddzielony był od sypialni meblościanką. Usiadły po przeciwnych stronach drewnianego stołu, na którym leżała cerata w jabłuszka. Elizę zawsze śmieszyło to zamiłowanie mamy do cerat, ewidentnie wywiezione z Polski. „Obrus się poplami, a z ceraty można zetrzeć raz-dwa szmatką” — powtarzała, ilekroć córka zwracała jej uwagę, że współcześnie już prawie nikt cerat nie ma, a już tym bardziej w mieście.
Eliza wypiła kieliszek wódki. Skrzywiła się. Przepiła kompotem z wiśni. Matka również chwyciła kieliszek, dłoń upstrzona drobnymi brązowymi plamami drżała. Wypiła wszystko.
— Powiesz mi, jak było — oświadczyła Eliza.
— Moja siostra ci już powiedziała. — Starsza kobieta palcami dotknęła skroni. Jej oczy zaszły łzami.
— Ale chcę to usłyszeć od ciebie.
— Kocham cię…
— Mamo, proszę…
— Chcesz, żebym nie mówiła ci o mojej miłości?
— Chcę wiedzieć, dlaczego mnie okłamałaś. Matka podniosła głowę i spojrzała na Elizę.
— Nie okłamałam. Nie powiedziałam tylko wszystkiego. Chciałam cię chronić.
Eliza ciężko westchnęła. Spojrzała na swoje paznokcie, za którymi była spora warstwa farby. Powinna o nie zadbać, przeszło jej przez myśl. Po chwili stwierdziła, że to takie niedorzeczne. Martwi się o paznokcie, podczas gdy życie jej się rozpada.
— Mogłaś mnie chronić, kiedy byłam dzieckiem, ale wtedy, kiedy rozpaczliwie potrzebowałam ojca… Powinnaś była mi o wszystkim powiedzieć. Może przestałabym tak bezsensownie tęsknić za czymś, czego tak naprawdę nigdy w życiu nie miałam.
— Mogłam to zrobić… Ale bałam się zepsuć twój spokój. Twój ojciec by nas zniszczył. Dobrze się stało. — Barbara powiedziała to z takim spokojem, że Elizę przeszył dreszcz i coś na kształt strachu. A może to własna matka ją przerażała?
W jej oczach pojawił się dziwny błysk. Czyżby satysfakcja? Niemożliwe — jej matka była najcieplejszą kobietą, jaką Eliza znała. A jednak zabiła jej ojca, a teraz opowiada o tym, jakby poszła do sklepu po chleb. Nawet jeśli tłumaczy to sobie miłością do córki, obroną własną — nie powinno być w niej takiego spokoju. To nieludzkie.
— Mamo, zabiłaś go.
— Nie miałam wyjścia. On był tyranem.
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. przyjemność | izasmolarek |
10. impresja | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |