2 lipca o godzinie w krakowskim Klubie Studio wystąpi zespół Gov’t Mule.
Kiedy w 1994 roku Warren Haynes, Allen Woody i Matt Abts spotkali się po raz pierwszy w sali prób, nikt, nawet sami muzycy nie spodziewali się, że nie minie kilka lat, a staną się prawdziwą rockową potęgą. To był ogrom pracy – opowiadał Warren. Ja i Allen musieliśmy dzielić swój czas między The Allman Brothers Band a Gov’t Mule. Każdą przerwę w obozie Allman Bros wykorzystywaliśmy na tworzenie debiutanckiego materiału naszego nowego zespołu i na własne koncerty. Pamiętam te początki. Niejednokrotnie na sali nie było więcej niż 30-40 osób.
Wszystkie jednak traktowali z niezwykłą powagą. To był jedyny sposób, aby bez przeszkód ograć materiał, który w studio zarejestrowany został niemal na setkę.
Rozumieli się nadzwyczajnie. Z założenia miało to być tak zwane power trio. Jak twierdzili, więcej wirtuozerii wymusza taki właśnie ograniczony skład. Muzyka Gov’t Mule była wypadkową zainteresowań całej trójki. Warren wspominał – Nie sądzę, aby jakaś poważna firma zechciała wtedy wydać płytę zespołu, którego muzyka tak mocno osadzona była w latach siedemdziesiątych. Do tej pory nie udało się nikomu wcisnąć ich w żadne stylowe ramy. Warren i jego dwaj przyjaciele wychodzili z tego samego założenia – grajmy a zobaczymy, co się z tego urodzi.
Debiut Gov’t Mule to był potężny nokaut dla ich rockowej konkurencji. Bez żadnego przebojowego hiciora, był dla określonej grupy fanów przebojem od początku do końca. Wszyscy spodziewali się raczej kolejnego, typowego, blues-rockowego albumu, jakich wiele pojawia się na świecie do tej pory. Gov’t Mule na swym debiucie, a chwilę później na fantastycznym Dose jawi się słuchaczowi jako nieokiełznane rockowe zwierzę. Żadnych ograniczeń. Najlepsze jednak dopiero miało nadejść. Life Before Insanity to arcydzieło. Dziś jednym tchem wymieniany obok najlepszych albumów w historii rocka. Sam James Hetfield, który przeprowadził wywiad z Gov’t Mule dla miesięcznika Mojo, jednoznacznie stwierdził, że ma przed sobą zespół, który przeprowadzi muzykę rockową w nowe millenium.Gov’t Mule okazał się pomysłem ponadczasowym..Uwolnieni od skądinąd znakomitej bluesowej stylistyki Allman Brothers Band, mogli pozwolić sobie na wszystko.
Dziś Warren Haynes to nazwisko-pomnik; to nie tylko Allman Brothers Band i Gov’t Mule. To również The Dead, Phil Lesh & Friend i samotny Warren na scenie. Ten facet naprawdę gra. Nie epatuje techniką. Nie jest muzycznym matematykiem, a przecież mógłby być. Trzeba zagrać ból? Gra tak, że boli. Chcecie poeksperymentować i doświadczyć rozpaczy? Proszę bardzo. Warren Haynes przywoła ją w moment. Potrzeba wam furii wściekłego zwierza? Przecież ją macie – od debiutu do „By A Thread”. Opowiada, że więcej się widzi stojąc na barkach olbrzymów. Słucha innych. Pozwala im grać. Muzycy grający z Warrenem mówią o niespotykanej aurze, jaką ten facet wokół siebie roztacza. Pozwala im wspiąć się na Mount Everest rockowego świata. Z nikim innym nie doświadczają czegoś podobnego. Gitara to nie tylko instrument. W jego dłoniach to pióro, to pędzel, to jemioła i drut kolczasty. Odnoszę wrażenie, że wiele, wiele lat temu wyznaczył sobie granicę. Wysoko, daleko. Dotarł do niej w finałowym „In My Life” z „Life Before Insanity”. Później nie musiał już niczego udowadniać. Powrócił do Allman Brothers Band, by nagrać z Braćmi jedną z najatrakcyjniejszych płyt – „Hittin’ the Note”. Ciągle tam gra. I ciągle oczywiście zachwyca.
Warren to zjawisko. To nie tylko muzyka. …
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. przyjemność | izasmolarek |
10. impresja | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |