Dom Kultury Rakowiec zaprezentuje 20 lutego o godz. 19:00 podczas czwartego spotkania ze sceną światłoczułą spektakl "Matka Mejra i jej dzieci" - monodram w wykonaniu Caryl Swift
Po spektaklu odbędzie się dyskusja. Wezmą w niej udział twórcy sztuki (Caryl Swift i Stanisław Miedziewski), Ryszard Bilski (wieloletni korespondent "Rzeczpospolitej" na Bałkanach) oraz Tomasz Kontek (Radio Kafana FM).
Caryl Swift w monodramie "Matka Mejra i jej dzieci" wciela się w postać tytułowej Mejry. Tekst powstał m.in. na podstawie reporterskich relacji Ryszarda Bilskiego (Urodziłam się z łopatą) i Wojciecha Tochmana (Jakbyś kamień jadła), dotyczących masakr popełnionych w imię "czystek etnicznych" podczas wojny na Bałkanach, w latach 1992-95.
Inspiracją dla spektaklu była postać dr Ewy Klonowski, urodzonej we Wrocławiu, jednej z najwybitniejszych przedstawicielek medycyny sądowej na świecie i członkini Amerykańskiej Akademii Nauk Sądowych, która dostarczyła też część wykorzystanego w monodramie materiału.
Dr Klonowski od ponad 15 lat wydobywa ludzkie szczątki z niezliczonych grobów rozsianych po całej Bośni. Metodycznie pracując po kilkanaście godzin dziennie, oddziela drobne kostki dzieci od kości nastolatków i dorosłych, dopasowując każdą z nich do pozostałych. Z wydobytych bezładnych stosów szczątków odtwarza zwłoki ludzi, które zwraca rodzinom. Jest ona kluczem do połączenia zmarłych z żywymi.
Tytułowa Matka Mejra, muzułmanka z Bośni, która w roku 1992 straciła podczas tej wojny syna i córkę, towarzyszy doktor Ewie z codzienną pomocą, nacechowaną jednak permanentnym oczekiwaniem na odnalezienie szkieletów swoich najbliższych.
Monodram "Matka Mejra i jej dzieci" rzuca światło na heroiczną "walkę z żywymi o prawa zmarłych". Traktuje o naszej bezgranicznej pamięci o najbliższych, ale też o potrzebie złożenia ich w grobie i uwolnieniu się od żałoby. Spektakl ten jest wołaniem o sprawiedliwość wobec niewinnych, wobec ofiar i zapomnianych. Mówi o okrucieństwach popełnianych dawniej i obecnie na całym świecie, a nam, żyjącym we Wspólnej Europie, przypomina też o demonach kryjących się w dziejach naszego kontynentu.