Ponad 30 tys. najtańszych na świecie książek w jednym miejscu. W podziemiach Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego funkcjonuje Cmentarzysko Zapomnianych Książek. Za 30 zł weźmiesz tyle książek, ile zdołasz unieść. To dla nich ratunek przed śmietnikiem.
W letni świt 1945 r. ojciec prowadzi dziesięcioletniego Daniela Sempere do niezwykłego miejsca w sercu starej Barcelony, które wtajemniczonym znane jest jako Cmentarz Zapomnianych Książek. Zgodnie ze zwyczajem Daniel ma wybrać książkę swego życia... Tak zaczyna się "Cień wiatru" Carlosa Ruiza Zafona, książka, która podbiła świat i zainspirowała Waldemara Szatanka, warszawskiego antykwariusza, do stworzenia miejsca, gdzie stare i zapomniane książki odżywają.
Książki za tanie i za drogie
W samej Warszawie na śmietnik trafia 100 tys. książek rocznie. Wiadomo: dramatyczny spadek czytelnictwa, zmieniające się gusta, nowe technologie, zbyt małe mieszkania. - Dużą część książek można by uratować i znaleźć im nowy dom, gdyby zmienić model dystrybucji - mówi Szatanek. - Dziś książka jest za tania lub za droga. A często jedno i drugie na raz. Paradoks? Pozornie. Otóż niektóre książki są za tanie, by z ekonomicznego punktu widzenia opłacało się trzymać je na półkach w antykwariacie. Ale z drugiej strony, ludzi nie stać, by je masowo kupować - wyjaśnia.
Bibliotekarze i antykwariusze, którzy nie godzą się na takie marnotrawstwo, powołali Ruch Przyjaciół Przeczytanych Książek. W zeszłym roku sukcesem okazało się zorganizowanie przez ruch Cmentarzysko Zapomnianych Książek w budynku Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. W ciągu trzech tygodni ok. 6 tys. osób zabrało do domu ponad 36 tys. książek z magazynów stołecznych antykwariatów. Ruch sprzedawał też książki na metry - wszystko, byle je czytano i by o nich mówiono.
Roczny fundusz na zakupy do polskich bibliotek to 10 mln zł. Na stadion Legii Warszawa wydała 50 razy tyle.
Jak trafić do raju bibliofila
- Najlepsze wyjście to stworzenie stałego Cmentarzyska, do którego trafiałyby niepotrzebne książki ze wszystkich antykwariatów, bibliotek oraz z prywatnych domów, gdy ich czas się już tam wypełni - mówi Szatanek.
Udało się. Wypełnione po brzegi Cmentarzysko istnieje, i od poniedziałku można tam kupić najtańsze na świecie książki. 30 zł - to cena normalnego biletu. Płacimy, buszujemy wśród półek i zabieramy ze sobą tyle książek, ile udźwigniemy w przygotowanej przez antykwariuszy torbie - to może być nawet kilkadziesiąt tomów. Czyli wychodzi po kilka groszy za wolumin.
30 zł - to cena jednej dużej pizzy, biletu do kina czy dziesięciu piw. Są też zniżki, bilety ulgowe dla studentów i emerytów, osobę towarzyszącą wprowadzamy za jedyne 5 zł.
Można też podarować innym swoje książki. A jeśli na Cmentarzysko przyniesiemy ponad 10 tomów i zapłacimy 5 zł, możemy wynieść pełną torbę innych książek.
Raj bibliofila nie jest łatwo znaleźć - w BUW nie wskazuje drogi żadna tabliczka. Z głównego dziedzińca trzeba zejść na poziom -1. Dopiero tu znajdziemy drzwi z napisem Cmentarzysko Zapomnianych Książek.
Łowy na Pippi po szwedzku
Na mnie czekało ich ponad 30 tys. Stały na regałach po sufit, przesypywały się w koszach i kartonach, leżały w stertach na podłodze - każda wydawała się ważna i warta obejrzenia.
Na poszukiwanie rarytasów czasu miałem niewiele, a szkoda. Znalazłem album "Sztuka starożytnego Egiptu" po angielsku "Pippi Langstrumpf " w szwedzkim oryginale, "Wielojęzyczny słownik terminów anatomicznych" oraz dla mojej ukochanej "Miłosne wtajemniczenie" Oskara Miłosza, na które polowałem od lat. Widziałem końcówki kolekcji wydawniczych, książki historyczne, egzemplarze z autografami autorów.
W tym czasie Marta, filigranowa studentka polonistyki, próbowała wynieść ok. 40 kg. poezji. - Nie wiem, jak uda mi się wsiąść do autobusu, może ktoś mi pomoże, na razie muszę dostać się do windy. Mój chłopak mnie zabije za te książki - wystękała, dźwigając torbę.
Książki nie są selekcjonowane, jedynym ograniczeniem jest stan ich zniszczenia. I ciągle dochodzą nowe egzemplarze. - Dokładając codziennie po 2-3 tys. książek, mamy zapasy na miesiąc - mówi Waldemar Szatanek. Na próbę Cmentarzysko ma działać przez trzy miesiące. Antykwariusze zapewniają, że książek na pewno nie zabraknie. - Ale jeśli miejsce nie będzie miało powodzenia, to je zamkniemy - zapowiada.
Choć w Polsce nie ma jeszcze mody na używane książki, to na świecie ich "uwalnianie", czyli przekazywanie za darmo coraz to nowym czytelnikom, jest bardzo popularne. Szacuje się, że w zeszłym roku "uwolniono" na świecie ponad 6 mln tomów.
Cmentarzysko Zapomnianych Książek działa w podziemiach Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego przy ul. Dobrej 56/66. Poniedziałek-piątek godz. 11-19, sobota 11-14. Bilety: 30 zł, ulgowy 25 zł, dla osoby towarzyszącej 5 zł.
Źródło: Dziennik Metro
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. przyjemność | izasmolarek |
10. impresja | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |