Poznajcie fragment powieści "Sweetfreak"

Prezentujemy fragmenty powieści, zatytułowanej "Sweetfreak". Autorką książki jest Sophie McKenzie.

Fragment 1:

Widzę, że stało się coś niedobrego, w momencie gdy wcho­dzę do klasy. Od razu dostrzegam Amelię. Siedzi na stoliku pod oknem, otoczona koleżankami. Słucha Rose, raz po raz przytakując. Jej lśniące, równo przycięte włosy kołyszą się delikatnie. Mówi coś cichym, poważnym tonem. Rose to jedna z najbardziej lubianych dziewczyn w naszej klasie. Ja nie podzielam tej ogólnej sympatii. Większość uważa ją za uroczą, ale według mnie to jedna z tych dziewczyn, które tylko udają przyjaźń i nigdy nie można być ich pewnym. Gra razem ze mną w musicalu, jest Matką Przełożoną. Można uznać, że to szefowa Marii, kiedy ta jest jeszcze za­konnicą. Mogłabym się założyć, że Rose pragnęła zagrać Marię. Wychwalała mnie słodkim tonem, zachwycając się tym, jaka to jestem wspaniała, ale czuję, że ma mi za złe, że to ja dostałam główną rolę. Spostrzega mnie kątem oka i wyraźnie sztywnieje. Dziewczyny zaczynają gadać jedna przez drugą.

– Niewiarygodne.

– Kim w ogóle jest ten jakiś SweetFreak?

– Posunął się za daleko.

Tylko Amelia milczy. Patrzy na mnie i w jej oczach po­jawiają się łzy.

– Spójrz. – Podaje mi komórkę.

Dziewczyny odwracają się do mnie, uśmiechają i kiwają głowami na powitanie. Jestem pewna – chociaż może nie powinnam tak myśleć – że tylko dlatego otaczają Amelię, że spodziewają się ciekawego rozwoju wydarzeń.

– To naprawdę okropne, no nie, Carey? – odzywa się Rose z przekonaniem. – Biedna Amelia.

Nastawiam się na kolejny podły, szyderczy, zmanipulo­wany obrazek z NatterSnapa, w stylu tych, które Amelia dostała w ubiegłym tygodniu. Lecz tym razem post jest tak szokujący, że zapiera mi dech. Zdjęcie Amelii jest takie samo jak w filmiku ze świnią, ale teraz ma oczy przerażone i szeroko otwarte, a długi ząbkowany nóż przejeżdża powoli po jej odsłoniętym gardle. Skóra zostaje przecięta i z rany leje się krew.

Wpis pod filmikiem brzmi:

SweetFreak1 13 min temu

Nie mogę się doczekać twojej śmierci, Księżniczko. Nie mogę się doczekać, kiedy cię zabiję.

Efekt pogarsza to, że – jak to w NatterSnapie – obraz wydaje się wprost szokująco realistyczny.

– Dostałaś nową wiadomość – mówię drżącym głosem, oddając jej komórkę

Amelia kiwa głową. Jest blada, ma zaczerwienione oczy i minę tak nieszczęśliwą, że ściska mi się serce.

Fragment 2:

Weekend przebiega lepiej, niż się spodziewałam, głównie dzięki Poppy. Mama jest nadal zmartwiona i zdenerwowa­na, ale przynajmniej siostra mi wierzy.

Zwierzam im się z podejrzeń odnośnie do George’a. Nie­stety, zdaniem mamy pomysł, że ktoś włamał mi się zdalnie do laptopa, jest kompletnie pozbawiony podstaw.

– Policja już to wykluczyła, Carey – zauważa, kręcąc gło­wą z rezygnacją.

Poppy jednak twierdzi, że to całkiem możliwe.

– George jest na to wystarczająco wredny – przyznaje, wzdychając. – Zachował się wobec mnie okropnie, miał lodowaty ton, nie chciał nawet wysłuchać mojej wersji wy­darzeń. No i zna się doskonale na komputerach i programo­waniu. Ale nie jestem pewna, czy

Poppy zwraca się do mnie zdrobnieniem z dzieciństwa, przyciąga do siebie i przytula. Wdycham znajomy zapach jej ulubionych perfum, lekki, kwiatowy. To doprawdy wiel­ka ulga, że przestałyśmy się ze sobą kłócić. Pomaga, tak jak przebywanie z Jamiem, który nie ma pojęcia, co się właściwie stało. Wyczuwa jedynie, że mama nie ma na­stroju, i przez cały weekend tuli się do niej i stara się ją rozbawić. Przy mnie jest taki jak zawsze: kochany i dobry. Spędzam z nim dużo czasu, głównie oglądając Wojowników Zaklętego Lasu i odgrywając później poszczególne sceny.

Prawdę mówiąc, mam niewiele innych zajęć.

Przestałam już praktycznie wydzwaniać do Amelii, a do mnie z kolei nie pisze ani nie dzwoni żadna koleżanka. Przeglądam portale społecznościowe, żeby trzymać rękę na pulsie, ale nikt mi nic nie proponuje, a ja nie staram się wcis-kać na siłę, gdzie mnie nie chcą. Wciąż nie tracę nadziei, że w poniedziałek rano będę się mogła podzielić podejrze­niami co do George’a i wszyscy zrozumieją, że nie ma prze­ciw mnie niezbitych dowodów, choć wydaje im się inaczej.

To wszystko nie jest jednak takie proste.

W poniedziałek wchodzę do klasy z bijącym sercem. Jestem prawie pewna, że spotkam się tam z Amelią.

Ale nie ma jej, jest za to reszta klasy. Wszyscy gapią się na mnie, gdy zmierzam na swoje miejsce. Siadam i czuję, że ręce mam mokre od potu.

Rose siedzi nieopodal, dwa rzędy za mną, i grzebie w telefonie.

– Cześć – mówię. Nie mam ochoty z nią gadać, ale chcę przełamać lody. posunąłby się tak daleko, żeby zemścić się na tobie i Amelii. – Głos jej drży. – To na mn ie jest tak naprawdę zły.

Wyciągam rękę i głaszczę siostrę po ramieniu, mówiąc, że strasznie mi przykro.

– Och, Rey Rey.

Nie odpowiada, a ze sposobu, w jaki przechyla głowę, wnoszę, że celowo mnie ignoruje. Budzi to we mnie iryta­cję. Jakie to niesprawiedliwe! Kto dał jej lub komukolwiek innemu prawo, żeby mnie oceniać?

– Hej. – Podchodzę do niej i staję tuż przed nią. Nie pod­nosi wzroku. – Hej, mówię do ciebie.

Rose powoli unosi głowę. Marszczy z obrzydzeniem dłu­gi piegowaty nos.

– Czujecie to? – pyta grupkę dziewczyn przy oknie.

Wpatrują się w nią intensywnie. Wstrzymuję oddech. O co jej chodzi? Rose węszy dokoła z przesadą.

– Ja czuję doskonale – mówi. – Czuję smród… Freaka.

Dwie dziewczyny spod okna parskają cienkim chicho­tem. Twarz mi płonie.

Odwracam się i odchodzę. Kusi mnie, żeby na nią na­wrzeszczeć, ale obawiam się, że jeśli się odezwę, to wy­buchnę płaczem. Nie chcę, żeby Rose ani ktokolwiek inny zorientowali się, jak bardzo bolą mnie te docinki.

Dzień zaczął się kiepsko, a potem jest jeszcze gorzej. Nikt ze mną nie rozmawia, na żadnym przedmiocie. Większość uczniów unika patrzenia mi w oczy. Na dużej przerwie ma być próba musicalu, na którą czekam z nie­wyobrażalnym utęsknieniem. Nie będzie występów gru­powych, tylko duety, czyli ja i Heath. Szybko się jednak okazuje, że krążące o mnie plotki skutecznie przygasiły jego zainteresowanie. Heath wydaje się chłodny i obojętny, jakby wolał być wszędzie, tylko nie tutaj, ze mną, pracując nad rolą. Nie jestem tym urażona, bo nie byłam nim ni­gdy zainteresowana na serio, ale ten zwrot akcji jest jednak przykry.

Czara goryczy się przelewa, kiedy wchodzę do domu bardziej smutna i nieszczęśliwa niż kiedykolwiek przedtem, a mama wita mnie słowami:

– Uważam, że powinnaś z kimś porozmawiać, Carey. Dotrzeć do sedna tego, co się z tobą dzieje. Znalazłam ci terapeutkę i umówiłam cię z nią na jutrzejszy wieczór. Na­zywa się Sonia Greening i cieszy się znakomitą reputacją.

Dodaj artykuł do:
(dodano 09.05.21, autor: blackrose)
Dział literatura
Tagi: Sweetfreak, Sophie McKenzie, fragmenty
KOMENTARZE:
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Logowanie
Po zalogowaniu będziesz mieć możliwośc dodawania swojej twórczości, newsów, recenzji, ogłoszeń, brać udział w konkursach, głosować, zbierać punkty... Zapraszamy!
REKLAMA
POLECAMY

NEWSLETTER

Pomóż nam rozwijać IRKĘ i zaprenumeruj nieinwazyjny (wysyłany raz w miesiącu) i bezpłatny e-magazyn.


Jeśli chcesz otrzymywać newsletter, zarejestruj się w IRCE i zaznacz opcję "Chcę otrzymywać newsletter" lub wyślij maila o temacie "NEWSLETTER" na adres: irka(at)irka.com.pl

UTWORY OSTATNIO DODANE
RECENZJE OSTATNIO DODANE
OGŁOSZENIA OSTATNIO DODANE
REKOMENDOWANE PREMIERY
1
Damiano David
2
Arkadiusz Jakubik
3
Eluveitie
4
Sting
5
Elton John & Brandi Carlile
6
Anita Lipnicka
7
The Waterboys
8
Bryan Ferry
9
Mela Koteluk
10
Turbo
1
Korek Bojanowski
2
Mara Tamkovich
3
Michel Hazanavicius
4
Céline Sallette
5
Christopher Landon
6
Neil Boyle, Kirk Hendry
7
Rungano Nyoni
8
Fabrice Du Welz
9
Michał Kondrat
10
Alonso Ruizpalacios
1
Christophe André, Antoine Pelissolo, Patrick Légeron
2
Robin Sharma
3
Jung Chang
4
Małgorzata Rogala
5
Karen Horney
6
Katarzyna Majewska-Ziemba
7
Mieczysław Gorzka
8
Agnieszka Lewandowska-Kąkol
9
Michael Connelly
10
Bernard Minier
1
Alina Moś
2
Ilaria Lanzino
3
Sebastian Fabijański
4
Anna Kękuś
5
Łukasz Czuj
6
reż. Mariusz Treliński
7
Beth Henley / reż. Jarosław Tumidajski
8
Gabriela Zapolska
9
Marta Abramowicz / reż. Daria Kopiec
10
Opera Krakowska w Krakowie
REKLAMA
ZALINKUJ NAS
Wszelkie prawa zastrzeżone ©, irka.com.pl
grafika: irka.com.pl serwis wykonany przez Jassmedia