Filharmonia Narodowa w Warszawie zaprasza 9 maja o godz. 19:00 na koncert Amore Traditore. Ona, On i ten Trzeci.
Ensemble Club Europa
Olga Pasiecznik - sopran
Artur Stefanowicz - pomysł i scenariusz, kontratenor, reżyseria
Kacper Szelążek - kontratenor
Dorota Cybulska-Amsler - pomysł i scenariusz, klawesyn, kierownictwo muzyczne
Georg Philipp Telemann - Uwertura D-dur TWV55:D4
Georg Friedrich Händel - Bramo d’aver mille vite z opery Ariodante
Alessandro Scarlatti - Bellezze spietate z opery La Griselda
Alessandro Scarlatti - Qualor tiranno amore z opery La Griselda
Leonardo Vinci - E in ogni core diverso amore z opery Catone in Utica
Nicola Porpora - Alto giove z opery Polifemo
Agostino Stefani - T'abraccio mi diva z opery Niobe
Georg Friedrich Händel - Crude furie z opery Serse
Agostino Stefani - Combatton'quest'alma z Canzone spirituali e morali
Giovanni Felice Sances - Usurpator tiranno z Canzone a voce sola sopra il Passacaglia
Claudio Monteverdi - Lamento della ninfa z Madrigali guerrieri e amorosi
Nicola Porpora - T 'amo bel idol mio z opery La Statira
Benedetto Marcello - Sperar voglio z opery La gara amorosa
Georg Friedrich Händel - Amor e qual vento z opery Orlando
Antonio Vivaldi - Nel profondo del cieco mondo z opery Orlando furioso
Georg Friedrich Händel - Ognuno aclami bella virtute z opery Alcina
Program koncertu wypełni olśniewająca retrospekcja twórczości dwóch stuleci muzyki włoskiej, tworzonej przez rodowitych Włochów jak i zafascynowanego nimi Händla. Monteverdi był tym, który wyniósł na wyżyny ekspresyjną monodię i stał się właściwym ojcem opery, odnajdując idealną równowagę pomiędzy deklamacją (właściwą wczesnej operze florenckiej), a elementami popisowymi i najgłębszą ekspresją.
Twórczość kolejnych kompozytorów i ośrodków skłaniała się ku różnym poglądom na operę i oczekiwaniom wobec niej. Ośrodek wenecki (m.in. Vivaldi) akcentował na ogół elementy ludyczne – muzyczny teatr miał dostarczać rozrywki dość lekkiej, nie stroniąc od komizmu i swobodnie mieszając konwencje. Przeciwwagą był styl rodem z Neapolu (Scarlatti, Porpora), z czasem dominujący na całym kontynencie (dzieła Hassego to przykład jego mistrzowskiej recepcji), w którym preferowano jednolitość poważnego wyrazu. Tam też rozwinął się ukochany z czasem także za Alpami wirtuozowski śpiew kastratów, królów osiemnastowiecznej sceny.
Twórczość Händla zaś to zjawisko zupełnie osobne – działając w Londynie eksperymentował z różnymi konwencjami starając się zaspokoić oczekiwania kapryśnej publiczności, wymogi kłopotliwych włoskich gwiazd oraz zmagając się z librettami zróżnicowanej jakości. Choć ta ciągła walka przysporzyła mu ogromu zgryzot, to dziś zawdzięczamy jej niezwykłe spektrum najwspanialszej muzyki, która skupia w sobie wszystko co najciekawsze w osiemnastowiecznej operze.
źródło: organizator