Polak-muzułmanin, mieszkaniec Aleksandrii Piotr Ibrahim Kalwas opisuje swój Egipt. Współpracujący z „Dużym Formatem” – dodatkiem do „Gazety Wyborczej”, reporter odkrywa przed nami to wszystko, co frapuje w Egipcie przyjezdnych, ale nie mają do tego dostępu. Otwiera przed nami świat „haram” i „halal”. „Haram” – to zakaz, „halal” – przyzwolenie. Niektóre lakiery do paznokci są dla muzułmanek halal, niektóre haram, ale ciężko się w tym zorientować nawet Egipcjanom. To świetna książka dla tych, którzy wyjeżdżają do Egiptu na wakacje, a ci którzy tam nie byli, po tej lekturze zapragną tam zaraz pojechać.
Witold Szabłowski o książce:
Kalwas wciąga dym z sziszy pomieszany z solą morską i niespiesznie prowadzi nas przez zakamarki Egiptu. Onieśmiela salafitę-radykała, obserwuje ofiary wypadków samochodowych, rozmawia z kobietami o obrzezaniu, a ateistami o ich doli w kraju, gdzie niewiara jest zakazana. Gdy snuje refleksje, to zaczyna od śmieci, a dochodzi do przyczyn egipskiego oporu przed Zachodem.
Lektura obowiązkowa dla każdego, kto chce zobaczyć nad Nilem coś więcej poza rafą koralową i wielbłądem na tle piramid.
Fragment książki:
Kair od lat jest na pierwszym miejscu wśród miast pod względem popularności filmów pornograficznych w sieci. Ale programy telewizyjne egipscy cenzorzy tną tak gęsto, że często nie można zrozumieć, co się dzieje na ekranie, jakby przeskakiwała płyta.
Zabójstwa, tortury, przemoc – halal.
Nagość, seks – haram.
Alkohol, pijaństwo – halal.
Pocałunki, przytulanie, czułość – haram.
Na ulicach pełno jest dziewczyn ubranych tak: na głowie hidżab, potem opięty kolorowy podkoszulek, spod którego wystają długie rękawy cienkiej elastycznej bluzy, a na nogach równie opięte spodnie.
Hidżab każą nosić. Nie wiadomo zresztą do końca kto każe. To trudna do prześledzenia reakcja łańcuchowa, która trwa od śmierci Nasera czyli od początku lat siedemdziesiątych. Moi sąsiedzi każą nosić hidżab swojej dziesięcioletniej córce. Pytam po co, przecież to mała dziewczynka? Bo wszystkie dziewczynki w szkole noszą. Rzeczywiście, po dzielnicy mała chodzi bez hidżabu, jednak rano, kiedy idzie do szkoły, włosy ma zakryte. Ci sąsiedzi to sekularyści nienawidzący wszystkiego, co ma jakikolwiek związek z islamizmem. Ale cztery ich córki, łącznie z tą dziesięciolatką w hidżabie, mają wycięte łechtaczki. Jednak to tabu, o tym się nie mówi, a już przenigdy cudzoziemcom.
Sekularyści rzezają swoje dziewczynki tak samo jak brodaci. Dziewczyna z łechtaczką to potencjalna kurew.
Materiały prasowe wydawnictwo Dowody na Istnienie
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. przyjemność | izasmolarek |
10. impresja | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |