Policjanci. Psy. Ryzykują to, co najcenniejsze, działając na granicy prawa – cienkiej, często niewidocznej, ale nieprzekraczalnej. Oto zaproszenie do ich świata: bez mafijnych bajek, bez cenzury. To świat tych, co wierzą w sprawiedliwość i służbę bez względu na cenę. Tych, którzy aby skutecznie walczyć z mafią, niejednokrotnie muszą sięgać po jej metody.
Po wyznaniach Masy czas na prawdę o rozbijaniu polskiej mafii i o pracy w policji. Nie wszystkim się to spodoba, ale takie są fakty.
Złe psy. W imię zasad to książką Patryka Vegi, reżysera Pitbulla i Służb specjalnych, który zdobył zaufanie czterech policjantów z pierwszego szeregu i namówił ich do szczerej rozmowy. Swoje historie opowiadają mu ci, którzy walczyli nie tylko z bandytami, ale i z procedurami. Wśród nich jest Sławek Opala, zwany Legendą. On za swoje poświęcenie zapłacił najwyższą cenę.
Kiedy w 2000 roku wszedłem do pałacu Mostowskich w Warszawie, gdzie mieści się Komenda Stołeczna Policji, powitały mnie odrapane ściany, falująca klepka i stalowe meble pamiętające czasy poprzedniego ustroju. Przy drzwiach Wydziału ds. Zabójstw stała skarbonka, do której można było wrzucić drobne na pokarm dla rybek. Jeden z oficerów wskazał na wielkie akwarium: „Teraz już mamy dla kogo żyć”. Wcześniej przez telefon powiedział mi, że pracują nad nową sprawą od sześciu dni. Nie brałem tego dosłownie aż do chwili, gdy w drugim pokoju zobaczyłem rozłożone łóżka polowe, plecaki z ubraniami i plastikowe tacki po jedzeniu. Za pracę w nienormowanym czasie zarabiali wtedy 1580 złotych brutto miesięcznie, a informacje z ekranu komputera przepisywali ręcznie, ponieważ zepsuła im się ostatnia sprawna drukarka. Żartowali, że przeciętny pracownik pionu operacyjnego to „alkoholik i rozwodnik z dwójką dzieci i psem, który nie aportuje”. Istotnie, siedmiu na jedenastu policjantów w tej sekcji było już rozwiedzionych. Jak się potem dowiedziałem, był to jeden z najbardziej elitarnych wydziałów policji, który w 2000 roku osiągnął 87% wykrywalności.
Złe psy. W imię zasad to nie jest książka do poduszki. Po jej lekturze trudno będzie o spokojny sen.
Złe psy. W imię zasad – Patryk Vega
Premiera 13 maja
Materiały prasowe wydawnictwo Otwarte
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. przyjemność | izasmolarek |
10. impresja | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |