15 stycznia do księgarń trafia „Ciemny Eden” Chrisa Becketta – powieść, która zdobyła nagrodę im. Arthura C. Clarke’a za najlepszą powieść science fiction roku 2013.
Na odległej, obcej i pozbawionej słońca planecie zwanej Edenem, pięciuset trzydziestu dwóch członków Rodziny szuka schronienia w świetle i cieple drzew lampowych. Wokół Lasu rozciąga się Śnieżne Ciemno – góry tak wysokie, mroźne i spowite tak gęstym mrokiem, że dotąd nie pokonał ich żaden człowiek.
Najstarsi w Rodzinie powtarzają legendy o świecie, w którym światło padało z nieba, a ludzie potrafili budować łodzie pływające między gwiazdami.Takie łodzie przywiozły nas tutaj, powtarzają, Rodzina powinna więc czekać na powrót gwiezdnych podróżników.
Jednakże młody John Czerwoniuch złamie edeńskie prawa, rozbije Rodzinę i odmieni historię. Porzuci stare zwyczaje, zapuści się w Ciemno… i odkryje prawdę o swoim świecie.
Popis umiejętności lingwistycznych i wyobraźni. - „Guardian”
Magnetyczna i pozostająca na długo w pamięci (…) po mistrzowsku opisuje los gwiezdnych rozbitków i ich obcą planetę. – „Daily Mail”
Zachwycająca i dająca satysfakcję powieść, fabularna jazda pełna wigoru i niespodzianek. – „Locus”
Fragment powieści:
Ani hmmmmmmm lasu, ani hmmmf, hmmmf, hmmmf pompujących drzew, ani hum-hum-hum przelatujących w oddali gwiezdników, ani trzepoczących i migoczących przelotek, ani szuuuu nurkujących nietoperzy. Żadnych dźwięków, poza dobiegającym ze wszystkich stron chlupotem wody wypływającej spod śniegu tysiącem małych strumyczków. I ciemno ciemno. Bez światła drzew. Jedyne światło to Gwiezdny Wir.
Ledwo widzieliśmy własne twarze. Skojarzyło mi się to z tą tak zwaną Ziemią, z której przylecieli Tommy i Angela, dawno temu, na samym początku, razem z Trzema Towarzyszami, i gdzie któregoś wstania wszyscy wrócimy, jeśli tylko będziemy się trzymać naszego miejsca i będziemy dobrzy dobrzy dobrzy. Na Ziemi nie było żadnych lampodrzew, ani świecących przelotek, ani kwiatów, ale za to wielkie, wielkie światło, którego my tu w ogóle nie mamy. Światło wielkiej gwiazdy. Tak jasne, że wypalało oczy, kiedy się w nie dłużej gapiło.
– Jak się słyszy, co mówią o Ziemi – powiedziałem Gerry’emu – to zawsze wspominają tę olbrzymią, jasną gwiazdę, nie? I jakie piękne światło musiała dawać. Ale Ziemia kręciła się w kółko, prawda? Więc przez połowę czasu była odwrócona od tej gwiazdy, nie? Musiało tam być ciemno ciemno, bez lampodrzew, bez niczego. Tylko światła, które ludzie sami sobie zrobili.
– John, o czym ty gadasz? – Gerry zaszczękał zębami. – Jak chcesz tylko pogadać, to czemu nie wrócimy?
– Myślałem o tej ich ciemności. Nazywali to „noc”, tak? Przyszło mi do głowy, że to, co my tu mamy w Śnieżnym Ciemnie, oni nazwaliby Nocą.
– Hej-hej, John! – wołał Stary Roger z drugiej strony grzbietu. – Hej, Gerry! – Bał się, że zamarzniemy na śmierć, zgubimy się, czy coś.
– Lepiej wracajmy – powiedział Gerry.
– Niech się jeszcze minutę pomartwi.
– Ale mi jest zimno zimno.
– Minutkę tylko.
– Dobra – zgodził się Gerry – minutkę i koniec.
Głupol naprawdę odliczył to na swoim pulsie, a potem rzucił się z powrotem. Weszliśmy na szczyt. Gerry pobiegł prosto do reszty ludzi, ja jednak postałem tam jeszcze przez chwilę, trochę, żeby pokazać, że mam swój rozum i nie muszę lecieć w objęcia Starego Rogera ani nikogo innego, a trochę, żeby przyjrzeć się, jak wszystko stąd wygląda: świecący las, otoczony zewsząd ciemnością, a nad nim jasne jasne gwiazdy. To w dole, to nasz dom, pomyślałem, nasz cały świat. Dziwnie było patrzeć na niego z zewnątrz. Choć ten jasny las, ciągnący się w dole, z jednej strony wydawał się wielki wielki, to z drugiej był mały mały, świetlisty kącik przykryty od góry gwiazdami i ograniczony ze wszystkich stron ciemnymi górami.
Utwór  | Od  | 
| 1. Inne historie | gaba | 
Utwór  | Od  | 
| 1. W bezkresie niedoli | ladyfree | 
| 2. było, jest i będzie | ametka | 
| 3. O Tobie | ametka | 
| 4. Świat wokół nas | karolp | 
| 5. Kolekcjonerka (opko) | will | 
| 6. alchemik | adolfszulc | 
| 7. taka zmiana | adolfszulc | 
| 8. T...r | kid_ | 
| 9. przyjemność | izasmolarek | 
| 10. impresja | izasmolarek | 
Utwór  | Od  | 
| 1. Sprzymierzeniec | blackrose | 
| 2. Podaruję Ci | litwin | 
| 3. test gif | amigo | 
| 4. Primavera_AW | annapolis | 
| 5. Melancholia_AW | annapolis | 
| 6. +++ | soida | 
| 7. *** | soida | 
| 8. Góry | amigo | 
| 9. Guitar | amigo | 
| 10. ocean | amigo | 
Recenzja  | Od  | 
| 1. Zielona granica | irka | 
| 2. Tajemnice Joan | wanilia | 
| 3. Twój Vincent | redakcja | 
| 4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose | 
| 5. Miasto 44 | annatus | 
| 6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus | 
| 7. O matko! Umrę... | lu | 
| 8. Subtelność | lu | 
| 9. Mustang | lu | 
| 10. Pokój | martaoniszk |