Urodzony w 1988 roku Szymon Słomczyński, wnuk Macieja Słomczyńskiego, jedynego na świecie autora przekładów wszystkich dzieł Williama Szekspira, zadebiutuje wkrótce w Biurze Literackim zbiorem poetyckim Nadjeżdża. Młody krakowski poeta jest laureatem tegorocznego Połowu, a także zwycięzcą konkursów poetyckich im. Tadeusza Sułkowskiego i im. Zbigniewa Herberta. To drugi w tym roku debiut w Biurze Literackim. Pod koniec września ukaże się książka Martyny Buliżańskiej moja jest ta ziemia.
Kiedy przeczytałam nadesłany na Połów zestaw wierszy Szymona Słomczyńskiego, uderzyły mnie trzy rzeczy” – pisze redaktorka książki Joanna Mueller. „Po pierwsze, perspektywa kobieca prezentowana – w formie ostentacyjnego żeńskiego ‘ja’– w wielu z nich. Po drugie – skrupulatne zrytmizowanie, brzmieniowe wycyzelowanie tekstów. Po trzecie – mocno skonkretyzowana, dotykalna i dotkliwa, czasem wulgarnie zwyczajna rzeczywistość, wdzierająca się paradoksem w pozornie uspokojony, klasyczny rytm tej poezji.
Lubię w wierszach opowiadać historie, a część z nich najzwyczajniej nie nadaje się do odpowiedzenia inaczej niż kobiecym głosem” – odpowiedział w Przystani! autor. „Wydaje mi się, że próba spojrzenia na to, co ma się do przekazania, z odmiennej perspektywy (innej płci, wieku, charakteru) przyczynia się do odkrycia w tej samej opowieści (tym samym pomyśle, tej samej refleksji) nowych, często zaskakujących, wątków. Poza tym: właściwie dlaczego ta osoba wypowiadająca się w moich wierszach miałaby być zawsze rodzaju męskiego?.
W debiutanckiej książce wehikuł poetycki Słomczyńskiego nadjeżdża (zgodnie z tytułem) ostro, brawurowo i na najwyższych obrotach. Ten wielogłosowy, gesty znaczeniowo tomik, pełen ról, masek, zgryw, flirtów i uników, jest jednocześnie nieznośnie szczerą, bolesną demaskacją. Słomczyński nie ogrywa – jak wielu dzisiejszych poetów – swojego zalęknionego, zadufanego w sobie „ja”.
Kiedy pisze o przygodnym seksie, alkoholizmie, patologiach, przekleństwach dziedziczności, autotematycznie o poezji, a nawet o kwestii Smoleńska itd., trudno przyłapać go na wyraźnym osobistym zaangażowaniu – i jest to niewątpliwie zaleta tej książki. Tom Nadjeżdża pokazuje bowiem, że poezja to, owszem, wytrawna gra w chowanego, w której jednak nie liczy się autorskie zaklepanie „raz dwa trzy za siebie”, lecz samo ukrywanie się w gąszczu słów.
Szymon Słomczyński Nadjeżdża
Premiera: 14 listopada 2013
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. przyjemność | izasmolarek |
10. impresja | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |