Sabaton zaprasza na kolejną lekcję historii. Tym razem Szwedzi proponują fanom, których w Polsce mają multum, piosenki dotyczące historii ich ojczyzny. A przy okazji zapraszają również na największy koncert w ich karierze, który odbędzie się w Polsce.

Po znakomitym przyjęciu krążka "Coat Of Arms" z 2010 roku Sabaton objechał z koncertami kawał świata, kilkakrotnie goszcząc w Polsce, i wszędzie przyjmowany był owacyjnie. Gdy już muzycy sekstetu naładowali baterie po wyczerpującym tournée, zabrali się na pisanie piosenek na siódmy krążek studyjny. Jak zwykle u Sabaton ważną kwestią był wybór tematyki kompozycji. Joakim Brodén, wokalista zespołu, zdecydował się tym razem na zbadanie w tekstach historii swojej ojczyzny. Konkretnie czasów świetności szwedzkiego imperium od 1561 do 1721 roku. Część tego okresu to rządy króla Karola XII Gustawa, który zapisał się w historii Szwecji licznymi wojnami, również z Polską.

Powaga zadania wymagała bardzo dokładnego researchu historycznego. Z pomocą Joakimowi przyszedł wybitny szwedzki historyk Bengt Liljegren. "Daliśmy sobie też więcej czasu w studiu, by znaleźć właściwe brzmienie" - mówią muzycy. W znalezieniu owego właściwego brzmienia pomógł Sabaton wybitny rodak w dziedzinie produkcji, Peter Tägtren (także muzyki Hyprocrisy i Pain). "Peter powiedział nam po zakończeniu sesji, że ten album wyznaczy nowe standardy brzmieniowe w heavy metalu" - dodają dumni muzycy.

"Carolus Rex" to nie tylko mrówcza praca historyczna i szukanie właściwego brzmienia. Sabaton zdecydował się bowiem na nagranie na rynek szwedzki wszystkich piosenek w ojczystym języku. Wydanie międzynarodowe jest oczywiście zaśpiewane po angielsku. Poza 11 kompozycjami na standardową edycję, zespół zarejestrował również bonusy na wersję limitowaną. Wśród nich cover Rammstein "Feuer Frei", który Joakim zaśpiewał po niemiecku, a także "Twilight Of The Thunder God" z Tägtgrenem na wokalu.

Nie ma wątpliwości, że trok 2012 będzie należeć do Sabaton. A na pewno jedno wydarzenie w jego trakcie przejdzie do historii zespołu. To występ na Przystanku Woodstock w Kostrzynie, największym festiwalu na świecie. Wstęp jest oczywiście darmowy.

Przybyć do Kostrzyna warto choćby dlatego, że Sabaton po raz pierwszy w Polsce zaprezentuje się w mocno zmienionym składzie. Już po nagraniach albumu "Carolus Rex" Oskar Montelius, Rikard Sundén Daniel Mulback oraz Daniel Mÿhr pożegnali się z Pärem Sundströmem i Joakimem Brodénem, którzy będą kontynuować działalność pod szyldem Sabaton. "Założenie zespołu w wieku 18 lat i utrzymanie go w niezmienionym składzie przez 12 lat jest trudniejsze niż wielu się wydaje. Doszliśmy do takiego momentu, że trzeba było się rozstać. Ale w rezultacie każdy z nas skończy w glorii chwały" - napisali Joakim i Pär w oświadczeniu.

Nowymi muzykami Sabaton zostali: Chris Rörland i Thobbe Englund (gitary) oraz Robban Bäck (perkusja). Na razie nieobsadzone pozostaje stanowisko klawiszowca. Pierwszy koncert w nowym składzie szwedzka formacja zagrała 15 kwietnia w San Antonio, w Teksasie. Reakcje były fantastyczne, co dowodzi, że Sabaton nic nie stracił ze swej siły rażenia.

Przybywajcie więc tłumnie do Kostrzyna i uczcie się historii Szwecji wraz z Sabaton. Takich nauczycieli w szkołach na pewno nie znajdziecie!