Wydawnictwo Igora Zalewskiego prezentuje książkę "Jak zabiłam swojego raka". To historia fotografki gwiazd Ani Szubert, która wygrała wojnę z chłoniakiem, a walkę tę dokumentowała bez żadnej cenzury w mediach społecznościowych. Była nazywana "najradośniejszą pacjentką onkologii".

To jednak tylko jedna strona medalu, jej historia - duchowej przemiany i wygranej walki z rakiem - ma też wiele smutnych wątków, o których zdecydowała się opowiedzieć PIOTROWI MIEŚNIKOWI (autorowi książki “Wyznania hieny. Jak to się robi w brukowcu”).

Ania zwierzyła mu się m.in. z tego, że:
rak tak naprawdę był czymś... najlepszym co przydarzyło jej się w życiu,
była uzależniona od morfiny i leków przeciwbólowych,
mężczyźni w jej życiu często mieli na nią gorszy wpływ niż śmiertelna choroba,
seks w chorobie nowotworowej ma szczególny smak,
wielu hejterów życzyło jej śmierci, gdy walczyła z chłoniakiem.
Ta książka ma charakter uniwersalnej opowieści o nieszczęściu, walce i zwycięstwie.

KILKA SŁÓW O AUTORACH

Ania Szubert - fotografka gwiazd i internetowa celebrytka, której walkę z nowotworem relacjonowaną w mediach społecznościowych śledziła z zapartym tchem cała Polska. Tę walkę Ania wygrała, ale w książce ujawnia, że nie była to jedyna na  śmierć i życie, którą toczyła. "Jak zabiłam swojego raka", to opowieść nie tylko o bólu i cierpieniu na oddziale onkologicznym, ale także o mężczyznach gorszych niż rak i świecie celebryckiej Warszawki oraz katharsis Ani i nadziei, jaką ta historia niesie dla wielu z nas.

Piotr Mieśnik - dziennikarz, scenarzysta. Był wydawcą m.in. w Gazeta.pl, TVN24.pl, zastępcą redaktora naczelnego Fakt.pl, dziennikarzem w "Trybunie" i tygodniku "NIE". Aktualnie pracuje w miesięczniku "LOGO". Autor książki "Wyznania hieny".

opr. mat. pras.