„Wywiad z Borutą” to wspólne dzieło Łukasza Orbitowskiego i Michała Cetnarowskiego, z aktorami Krystyną Jandą i Tomaszem Drabkiem w rolach głównych.

Dlaczego Kazimierz Odnowiciel nie palił się do gry o tron,  kto doradzał Bierutowi i co łączyło Twardowskiego z królem Zygmuntem Augustem – na te i inne pytania próbuje odpowiedzieć bohater najnowszego ebooka „Wywiad z Borutą. Seria Legendy Polskie”. Opowieść Łukasza Orbitowskiego i Michała Cetnarowskiego  powstała w ramach wspólnego projektu Allegro, Platige Image i Fish Ladder, który w ubiegłym roku podbił serca polskich internautów.

- „Wywiad z Borutą” to kolejny element układanki tworzącej „legendarne uniwersum”. Nie ograniczamy się tylko do historii filmowych dlatego po raz kolejny namówiliśmy do współpracy uznanych pisarzy  – mówi Anna Iller,  branded content manager w Allegro. – Poprzedniego ebooka zawierającego sześć wariacji na temat polskich legend pobrało prawie 20 tys. razy. Entuzjastyczne recenzje przekonały nas do kontynuowania również tej literackiej strony projektu. Tym razem historia jest jedna, za to w wersji i do poczytania, i do posłuchania. I tu kluczem jest obsada: dzięki świetnej interpretacji tekstu w wykonaniu aktorów Krystyny Jandy i Tomasza Drabka możemy poczuć klimat piekła na własnej skórze – dodaje.

„Wywiad z Borutą. Seria Legendy Polskie” można pobrać za darmo na stronie legendy.pl.

Głos z piekła rodem 

Po wawelskim Smoku i Twardowskim przyszedł czas na najczarniejszy z czarnych charakterów. W staropolskich wierzeniach bóstwa i demony odgrywały szczególną rolę. Podobnie w Legendach Polskich postacią kluczową dla całego uniwersum może okazać się właśnie Diabeł.

- Jak wiemy, Diabeł był zawsze figurą stojącą w cieniu. Krył się w zieleni rajskiego ogrodu, do Fausta przychodził nocą, a swój przekaz nagrywał dyskretnie, od tyłu, na płytach Led Zeppelin. Pomyślałem sobie, że warto wreszcie udzielić mu głosu. Niech siedzi i gada. Boruta, dodajmy, jest Diabłem specjalnym, bo polskim. Ma duszę Polaka i obowiązki polskie – mówi Łukasz Orbitowski, współautor opowiadania „Wywiad z Borutą”.

Diabeł zamieszkujący podziemia zamku w Łęczycy nieźle namieszał nie tylko w życiu Twardowskiego ale też znanych postaci historycznych, takich jak polscy królowie a nawet politycy.  Ebook nie bez powodu pisany jest mową potoczną – autorzy od początku wiedzieli, że powstanie jego wersja dźwiękowa oraz to kto wcieli się w główne role.

- Dialogi budowaliśmy z Cetnarowskim zasłuchani w potoczną polszczyznę. Nie musiały być literackie w punkt, chodziło o to, by dobrze brzmiały. Miałem świadomość, że głos będzie podkładał Tomasz Drabek, więc pisane było trochę pod jego sposób grania, artykulacji. To świetny aktor, w typie Davida Tennata i znakomicie wywiązał się ze swojego zadania. Do tego Janda w roli dziennikarki! Wszyscy daliśmy z siebie wszystko więc mamy gwarantowany najlepszy kocioł w piekle. Polskim piekle, rzecz jasna – tak o kulisach swojej pracy opowiada Łukasz Orbitowski.

Aktorski duet w osobie Krystyny Jandy i Tomasza Drabka przenosi słuchaczy w czasie i przestrzeni: od czasów pierwszych Piastów po nowoczesność. Dla samych aktorów to również był powrót do przeszłości.

- Pamiętam jak dorośli czytali mi te legendy, dziś trochę mieszają mi się w głowie ale legenda o Twardowskim ostatnio odżyła bo odwiedziłam kościół w Węgrowie i za wszelką cenę chciałam spojrzeć do tego słynnego lustra, które jest tam podobno, i które mówi prawdę. Niestety mi się nie udało a może to dobrze – mówi Krystyna Janda.

Praca nad audiobookiem to zawsze spore wyzwanie aktorskie, ale w tym przypadku autorzy zadbali o każdy szczegół. Jak zdradza Tomasz Drabek tekst bardzo pobudzał wyobraźnię i dawał duże możliwości interpretacji aktorskiej.   – Praca w studiu nagraniowym zdecydowanie różni się do tej na planie zdjęciowym, ponieważ cała interpretacja pozostaje w sferze dźwięku.  Nie można posłużyć się gestem czy mimiką. W związku z tym wyzwanie i doświadczenie wspaniałe. A moja ulubiona scena to piekielne cierpienia Poniatowskiego, który musi słuchać literatury oświeceniowej – mówi.

„Wywiad z Borutą. Seria Legendy Polskie” to dwie godziny wypełnione inteligentnym humorem i historią, w której za każdym razem można odkrywać nowe treści i przesłania.

Cichosza

Na tym nie koniec niespodzianek. Oczekiwanie na kolejne części „legendarnego uniwersum” umili cover utworu „Cichosza” Grzegorza Turnaua w wykonaniu MACUK feat. ZALEWSKI. Utwór znany z produkcji „Smok” można usłyszeć w pełnej wersji, o którą tak często dopytywali fani Legend. Piekielny hałas od teraz może Wam towarzyszyć każdego dnia. Utwór jest do pobrania na stronie legendy.pl