Nakładem wydawnictwa SQN ukazał się drugi tom „Listów niezapomnianych”. To kolejny bogaty i inspirujący zbiór korespondencji znanych i nieznanych postaci, który przypomina nam, jak wiele z tego, co ważne w naszym życiu, uwieczniamy w listach.

Zanim na świecie rozpowszechniły się e-maile i smsy, listy stanowiły najpopularniejszą formę komunikacji pisemnej. Choć nowoczesne technologie niosą ze sobą wiele udogodnień, korespondencja cyfrowa nigdy nie dorówna tej pisanej i przesyłanej w tradycyjny sposób. Począwszy od koperty, znaczka i stempla, przez fakturę papieru, krój pisma, aż po świadomość, że adresat pozostawił na kartce cząstkę siebie, czasem zapach perfum, czasem niewielką plamkę po kawie – na wyjątkowość tradycyjnych listów składa się tak wiele czynników, że do dziś korespondencja, szczególnie ta pisana przez znane postaci w historii, budzi fascynację, stając się przedmiotem zainteresowania badaczy i kolekcjonerów.

Jedną z osób, które listom poświęciły swoje zawodowe życie, jest Shaun Usher. Wszystko zaczęło się za sprawą bloga „Letters of Note”, który w ciągu siedmiu lat rozrósł się do najchętniej odwiedzanego miejsca w sieci poświęconego sztuce epistolarnej. Odpowiadając na zapotrzebowania odbiorców, Usher skompilował wyjątkową książkę „Listy niezapomniane”, która ukazała się w Polsce w zeszłym roku. Teraz otrzymujemy jej kontynuację, równie ciekawą, bo obfitości wzruszających, tragicznych, zabawnych, osobliwych i ponadczasowych listów nie ma końca w historii ludzkości. „Śmiało mogę Was zapewnić, że drugi tom listów, telegramów i notatek jest pod każdym względem tak samo imponujący jak pierwszy, a może nawet bardziej” – zachęca wę wstępie Usher.

Co znajdziemy w drugim tomie „Listów niezapomnianych”? „Mamy tutaj odpowiedź młodego Davida Bowiego na pierwszy list od fana; list J.K. Rowling, podpisanej jako Albus Dumbledore, do profesora Wydziału Technologii Polimerów i Chemii Koloidów, który zgłosił swoją kandydaturę na stanowisko nauczyciela obrony przed czarną magią na Hogwarcie; pochodzące z 1930 roku orędzie Lili Elvenes, w którym opisuje ona swoją radość i ulgę, jako że wreszcie może przejść zabieg znany jako pierwsza w historii operacja zmiany płci; długi list wysłany do przyjaciół przez Toma Clancy’ego, w którym relacjonuje on gwałtowne zmiany w życiu związane z nadejściem sławy; haftowany list o niesamowitej formie; czarującą ilustrowaną wiadomość Beatrix Potter do pięcioletniego chłopca, to w niej po raz pierwszy pojawia się postać Piotrusia Królika; list legendarnego ‚łowcy dinozaurów’ Barnuma Browna, w którym stwierdza on, że właśnie odkrył tyranozaura rexa; napisaną przez Florence Nightingale w 1854 roku wstrząsającą relację ‚przerażającego koszmaru’ wojny krymskiej i wiele, wiele innych” – wylicza Usher.

Miłośników literatury z pewnością poruszy list, jaki Albert Camus wysłał po odebraniu Nagrody Nobla do swojego nauczyciela z dzieciństwa. Ważkie treści znajdziemy w liście Charlesa Bukowskiego do wydawcy, w którym opowiedział mu o radości wynikającej z porzucenia etatowej pracy. Niektórych zmrozi klątwa, jaką nałożył na Trumana Capote’a William S. Burroughs. Warto też zwrócić uwagę na list Huntera S. Thompsona do Anthony’ego Burgessa, Brama Stokera do Walta Whitmana czy Davida Fostera Wallace’a do Dona DeLillo. To oczywiście tylko garść z pojawiających się w książce nazwisk, gdzie znalazły się łącznie 124 listy. Publikacja jest już dostępna w księgarniach w przekładzie autora „Dygotu”, Jakuba Małeckiego.