W Warszawskiej Operze Kameralnej podczas konferencji prasowej zaprezentowano fragmenty opery „Orphée” młodego kompozytora Dariusza Przybylskiego, skomponowanej do libretta łotewskiej pisarki i reżyserki Margo Zalite, która podjęła się także realizacji tego przestawienia. Prapremiera już we wtorek 15 grudnia 2015 roku, ale pokazane fragmenty sugerują, że inscenizacja ta będzie niezwykłym wydarzeniem kulturalnym, które na szczęście będzie można zobaczyć także w styczniu i maju przyszłego roku.

Plejada gwiazd, która wystąpi w tym przedstawieniu oraz wielopłaszczyznowa interpretacja dzieła mogą zaskoczyć lub nawet zaszokować. Inspirowana utworami o Orfeuszu i Eurydyce historia jest śpiewana w języku francuskim, który jak powiedziała reżyserka, jest ze swej natury melodyjny i idealny do kompozycji operowych. Śpiewacy wykonują swoje partie na scenie, na balkonach pod sufitem oraz na widowni. Słynna gwiazda Anna Radziejewska zaśpiewała, stojąc na poręczach fotela. Równie trudna jest rola Barbary Zamek, która zaśpiewa partie Eurydyki. W roli Orfeusza zobaczymy aż trzech panów, którzy mają zobrazować konflikt wewnętrzny bohatera - kontratenora Jana Jakuba Monowida, bas-barytona Roberta Gierlacha i basa Andrzeja Klimczaka. Ponadto w rolach pierwszoplanowych wystąpią Witold Żołądkiewicz i Mateusz Zajdel. Tę niezwykła obsadę uzupełnia zespół wokalny proMODERN, który w sześcioosobowym składzie zagra i zaśpiewa rolę alter ego głównego bohatera. Na scenie zobaczymy także Zespół Wokalny i część Sinfonietty Warszawskiej Opery Kameralnej. Muzycy wraz ze słynnym akordeonistą Maciejem Frąckiewiczem zostali umieszczeni w tyle sceny i Maja Metelska będzie miała naprawdę duży problem, żeby ogarnąć podzieloną orkiestrę i śpiewaków umieszczonych w różnych miejscach opery.

Tworząc libretto Margo Zelite i Dariusz Przybylski posługiwali się dziełami Nietzschego, Miłosza i innych twórców, aby podsumować dotychczasowe interpretacje znanego mitu. Muzycznie opera nawiązuje do dokonań Claudio Monteverdiego i Christopha Willibalda Glucka, ale tym przedstawieniem ma się dokonać nowe otwarcie mitu w niekonwencjonalnej odsłonie. Tym razem mamy zobaczyć, jak bohater opery popada w obłęd, bo nie potrafi oddzielić życia od sztuki.

Jerzy Lach, dyrektor WOK, wskazał na tradycje, jakie posiada kierowana przez niego placówka w stwarzaniu szans młodym twórcom. Dariusz Przybylski już dwukrotnie prezentował swoje kompozycje na Scenie Młodych, a obecnie pokaże warszawskiej publiczności pełnospektalowe dzieło. Być może w przyszłym roku WOK zaprezentuje operę „Tango” skomponowaną na podstawie sztuki Sławomira Mrożka przez Michała Dobrzyńskiego, którego „Operetka” według Witolda Gombrowicza cieszyła się ogromnym uznaniem publiczności i krytyki. Przed WOK otwiera się, zdaniem dyrektora Lacha, pewna nisza na prezentację współczesnej muzyki komponowanej do arcydzieł naszej literatury. „Orphée” jest szóstą operą Dariusz Przybylskiego i drugą stworzoną wspólnie z Margo Zalite. Poprzednia – „Fall” – miała premierę w Deutsche Oper Berlin. Tymczasem już od 15 grudnia będziemy mogli śledzić trzy etapy życia Orfeusza na deskach Warszawskiej Opery Kameralnej.

Wojciech Giczkowski

Dariusz Przybylski – ORPHÉE – PRAPREMIERA Tragedié lyrique en musique – oryginalna francuska wersja językowa Libretto – Dariusz Przybylski, Margo Zalite Reżyseria – Margo Zalite Kierownictwo muzyczne – Maja Metelska

Wykonawcy:

Eurydice – Barbara Zamek Orphée I – Robert Gierlach Orphée II – Jan Jakub Monowid Orphée III – Andrzej Klimczak Moine – Witold Żołądkiewicz Apollon – Anna Radziejewska Hermès – Mateusz Zajdel L’alter ego d’Orphée – proMODERN i Maciej Frąckiewicz (akordeon)

Zespół Wokalny Warszawskiej Opery Kameralnej Sinfonietta Warszawskiej Opery Kameralnej Przygotowanie chóru – Andrzej Borzym jr Dyrygent – Maja Metelska