Lista zwycięzców: awaria (Sonic Syndicate), crimsoid (Kataklysm), gaba (Linkin Park), Litwin (Disturbed), marekg (Accept), soida (skunk anansie), szarka (Tankian)

I jeszcze uzasadnienie wyboru - z ciekawości :)

Serj Tankian. Fajnie by było móc utwierdzić się w przekonaniu, że jego kolejne dzieło jest majstersztykiem i prawdziwą ucztą dla moich umęczonych egzystencjalnym zgiełkiem zwojów mózgowych. No i oczywiście dlatego, że jest najlepszy :)

Sonic Syndicate "We Rule The Night"

Skunk Anansie rzecz jasna, bo to będzie album roku i wstyd go będzie nie mieć na półce

Stawiam na Tankiana za działanie na rzecz praw człowieka.

Serj Tankian. za to co zrobił z SOAD i za to, że miał jaja zacząć robić coś swojego. i za to, że chce sie rozwijać. projekt z orkiestrą i koncert w parku Sowińskiego? genialne! i tak dalej, i dalej...

Jeśli inni wykażą się podobnym brakiem to możesz mieć konkurencję :)

A za brak kreatywności też dostanę? Bo jeśli tak to ja poproszę Linkin Park :)

Accept "Blood Of The Nations" - Ta płyta to ostatni składnik eliksiru, który da mi moc, dzięki której zabiorę krzyż z pod Pałacu Prezydenckiego.

Skunk Anansie - z całą pewnością dobrze by się jej słuchało w moim nowym samochodzie

Linkin Park bo trailer (http://www.facebook.com/video/video.php?v=142195652488738)zaciekawił mnie na tyle, że chcę więcej :)

Być może album 'Heaven's Venom' byłby tym, który przełamie barierę niezrozumienia, jaka oddziela mnie od tego typu muzyki. Dlatego byłbym wielce rad, gdybym dostał tę szansę :)

Rzeczywiście trudny wybór, ja obstawiałbym Tankiana albo Disturbed. Tankiana bo przekonuje dobrym singlem, Disturbed z sentymentu :)

Hmm. A ja bym chciała prawie wszystkie ;P. Ale skoro można wybrać tylko jedną to zdecydowanie jestem za Skunk Anansie bo tak!!!