Chilitoy dedykuje utwór Krzysztofowi Krawczykowi z okazji 50-lecia pracy artystycznej. „Pół wieku pracy z muzyką to nie lada osiągnięcie” – komentuje zespół i nagrywa swoją wersję utworu „Ostatni raz zatańczysz ze mną”.

– Pomysł nagrania coveru kawałka „Ostatni raz zatańczysz ze mną” pojawił się już ponad rok temu – mówi Tomasz Świątek, gitarzysta zespołu. – Pół wieku pracy z muzyką to nie lada osiągnięcie, chcieliśmy wykonać ukłon w stronę Krzysztofa Krawczyka, zwrócić uwagę na to, że pięćdziesiąt lat na scenie robi na nas ogromne wrażenie, daleko nam nawet do ćwiartki tej drogi! – żartuje muzyk.

Ostatni rok był również punktem zwrotnym w karierze grupy. Po wydaniu debiutanckiego albumu, przyszedł czas na refleksję. Owocem podsumowania jest mocna zmiana kierunku na bardziej rockowy z dużo większą ilością elektroniki. Pojawiają się elementy dubstepu, r’n’b czy nawet… disco.

– Mamy głowy pełne pomysłów, powstaje materiał na drugą płytę i często sami bywamy zaskoczeni pierwszymi nagraniami. Jednak każde z nas jest na 100% przekonane, że kierunek, w którym idziemy, to strzał w dziesiątkę. Jest czad i nam się to podoba – mówi Krzysiek Taborski, basista.

Zmianę stylu łatwo usłyszeć w nowym utworze, jednak Chilitoy zapowiada, że to dopiero początek.

Więcej:
www.chilitoy.pl