Minęły 4 lata od premiery książki Konrada Piskały „Sudan. Czas bezdechu”, która jest reportażem z podróży po tym kraju tak ciężko doświadczonym przez historię i klimat. I oto ukazuje się następna jego książka. „Dryland” to kolejny podróżniczy reportaż, przenoszący czytelnika do Somalii.   

Autor jest wierny tej spalonej słońcem części globu. Kolejną podróż odbył do Somalii - kraju, który „kojarzymy ją z głodem, piratami, wojnami”. O którym wiemy tylko, że jest gdzieś na mapie świata, a czasami słyszymy o porwaniach statków przez somalijskich piratów. W telewizorze mignie obrazek z obozu uchodźców, zaboli nas serce na widok wychudzonego dziecka z wzdętym z głodu brzuszkiem. Wiemy, że trwa tam wojna domowa, że ludzie nieraz cierpią głód, że żyje się tam trudno. Na tym nasza wiedza się kończy. Syci, bezpieczni nie chcemy sobie zakłócać spokoju rozmyślaniem o ludziach, których los ciężko doświadczył i którym potrzeba pomocy sytych i bezpiecznych krajów.

Ale są tacy ludzie jak Konrad Piskała - dziennikarz, ambasador Fundacji dla Somalii, który jedzie do Drylandu - Suchego Lądu nie po to, by szukać podniet podróżniczych, ale by poznawać ludzi, którzy zmieniają ten kraj. Somalia postrzegana przez Piskałę jest innym krajem niż ten znany nam z migawek w telewizji - jeśli tylko takowe się pojawią w mediach. To kraj pełen nadziei, bo mieszkają tam ludzie, którzy marzą o lepszym życiu. I na marzeniach się nie kończy. Jest to książka pełna optymizmu i wiary, bez martyrologii i cierpiętnictwa. To kraj, który warto poznać dokładniej.

„Dryland” jest daleki od o stereotypów. To fascynująca opowieść o Somalii i mieszkańcach tego najbardziej zapomnianego zakątku świata. To niezwykły reportaż, który nie przestaje zaciekawiać od pierwszej do ostatniej strony.

Premiera książki „Dryland” została zaplanowana na 28 sierpnia.