10 kwietnia o 19:30 Progresja Cafe zaprasza na najbardziej niezwykłą w tym roku muzyczną podróż. Na scenie pojawi się najnowszy projekt trójki artystów, którzy na co dzień należą do różnych muzycznych światów.

 Kolejny odważny i oryginalny muzyczny projekt będzie miał swoją premierę na scenie Progresja Cafe. Tym razem spotkają się na niej trzy nietuzinkowe postaci świata muzyki: Maria Pomianowska, Gwidon Cybulski i Paweł Betley. To niezwykłe trio powstało po latach przyjaźni muzyków, którzy należąc do różnych środowisk, a spotykali się na scenie przy okazji spektakli teatralnych czy większych wspólnych przedsięwzięć muzycznych (takich jak choćby Chopin na 5 kontynentach). Jednak na co dzień działają jako niezależni artyści cenieni przez fanów praktycznie wszystkich muzycznych gatunków.

Artyści na scenie zaprezentują fuzję tego co najlepsze. Każde z nich to samo w sobie gwarancja najwyższej klasy muzyki. Trio to było już od dawna cichym życzeniem Marii Pomianowskiej, która w ostatnich latach zaangażowała się nie tylko w działania na scenie klasycznej, tradycyjnej czy etnicznej, ale przechodzi kolejny fascynujący etap swojej twórczej wędrówki przez świat fuzji dźwięków.

W projekcie usłyszymy autorskie teksty Gwidona Cybulskiego, które sprawiają, że artysta jest niezwykle wyrazistą osobistością na etno-bluesowej scenie. Jego zespoły takie jak Wielbłądy i Gadająca Tykwa zdobyły już sobie wiernych fanów, a postać muzyka jest znana także bywalcom teatrów, z którymi stale współpracuje, tworząc kompozycje do spektakli. Swoje muzyczne fascynacje rozpoczynał zgłębiając scenę folkową oraz tradycyjne afrykańskie rytmy, które do dziś stanową wyraźny element jego twórczości. Jednak muzyka Cybulskiego wymyka się ramom, sprawiając że artysta nie ma sobie podobnych na polskiej scenie.

Nie zabraknie także całkiem nowych kompozycji odkrytych i skomponowanych przez Marię Pomianowską, której trzydziestoletnia kariera na scenie world music sprawiła, że stała się ona niekwestionowaną pierwsza damą muzyki dawnej i tradycyjnej w Polsce. To m. in. dzięki niej muzyka ta prężnie się rozwija i zdobywa sobie nowych wielbicieli. Artystka ma na koncie dziesiątki projektów z muzykami polskimi i z całego świata. Nie boi się eksperymentów, w swoim repertuarze ma zarówno tradycyjne i klasyczne utwory jak i bardzo nowoczesne zestawienia world music z jazzem, reggae, a nawet metalem i poezją śpiewaną. Na koncercie zobaczymy ją w kolejnej odsłonie. Jej doświadczenia zdobyte w Azji, Afryce i Europie połączone zostaną z marzeniami artystki, które do tej pory pozostawały niespełnione. Artystka w tym roku jako pierwsza w historii polskich Akademii Muzycznych obroniła habilitację dotyczącą muzyki etno. To za co ceni Marię Pomianowską środowisko muzyczne to poszukiwania nowych jakości artystycznych i przełamywanie kolejnych barier. Od dłuższego czasu kompozytorka myślała o projekcie z Cybulskim, w ramach którego mogliby oni zaprezentować swoje autorskie utwory w nowych odsłonach. Pomysł stał się kompletny w momencie, kiedy dołączył do niego trzeci niezwykły artysta…

Trzecią osobowością w tym trio jest wspaniały flecista, realizator dźwięku, sound designer, kompozytor, aranżer, członek Polskiej Akademii Filmowej Paweł Betley. Artysta ma na swoim koncie m. in. muzykę filmową oraz komponowaną do spektakli teatralnych (w tym kilkunastu dla Teatru Telewizji). W dorobku muzyka znajduje się także kilka tysięcy reklam radiowych i tv., kilkaset piosenek do słów m.in.: Anny Wareckiej, Magdy Czapińskiej, Justyny Holm, Szymona Majewskiego, Patrycji Kosiarkiewicz (w tym kilka przebojów polskich gwiazd: A. M. Jopek, Michał Żebrowski, Jacek Kawalec), aranżacji dla A. M Jopek, Perfectu, Małas­ Godlewskiej i Jose Cura, Patrycji Kosiarkiewicz, Feela, Szymona Wydry, Iwony Węgrowskiej, Pawła Lipnickiego, Marii Pomianowskiej z którą współpracę najbardziej sobie ceni.

Ta niezwykła trójka otwartych na nowe pomysły kompozytorów to gwarancja najlepszej muzyki.