Kiedy zespół Sex Pistols nagrywał utwór „God Save the Queen”, który stał się później punkowym hymnem wszech czasów, nie podejrzewał, że po wielu latach piosenka ciągle będzie budzić tyle emocji. Na 8 000 funtów czyli około 35 000 zł wyceniono płytę winylową z nagraniem „God Save the Queen” i tym samym zyskała ona status najdroższego winylu świata.

Singiel „God Save the Queen” został wydany nakładem wytwórni Virgin Records w 1977 roku i od samego początku budził liczne kontrowersje. Był otwartą krytyką monarchii brytyjskiej i królowej Elżbiety II, a hasło „no future” do dziś pozostaje symbolem punkrocka. Winylową wersję „God Save the Queen” pierwotnie wyprodukowała wytwórnia A&M Records, ale zanim nakład ujrzał światło dzienne, zespół Sex Pistols się rozpadł i większość kopii została zniszczona.

Zestawienie najdroższych winyli świata stworzyło brytyjskie czasopismo Record Collector. W pierwszej piątce oprócz Sex Pistols znalazły się jeszcze dwa inne brytyjskie zespoły. Singiel The Rolling Stones wyceniono na 1 000 funtów, a „Please Please Me” autorstwa The Beatles na 3 500 funtów. Według Yana McCanna, wydawcy czasopisma, płyty winylowe znów powróciły do łask, o czym świadczy chociażby fakt, że szanujące się wytwórnie wypuszczają na rynek nie tylko płyty cd, ale i albumy w wersji winylowej.

Żródło: http://kultura.idnes.cz