Nine Inch Nails wystąpią 10 czerwca 2014 roku w katowickim Spodku. To pierwszy od lat koncert grupy w naszym kraju. Trent Reznor z zespołem będą promować wydaną we wrześniu płytę "Hesitation Marks". Najpierw Nine Inch Nails powrócili na dobre dzięki temu świetnie przyjętemu albumowi. Potem ogłosili koncerty w Australii (z towarzyszeniem m.in. Queens of the Stone Age), Stanach i Wielkiej Brytanii. Teraz w wielkich koncertowych salach całej kontynentalnej Europy będą udowadniać, dlaczego cieszą się opinią zespołu, dającego najlepsze koncerty na Ziemi.

Nie ma drugiego zespołu tak zasłużonego dla współczesnej elektroniki. Nine Inch Nails położyli podwaliny pod całą subkulturę muzyki industrialnej. Zespół, założony przez Trenta Reznora (jedynego stałego członka grupy), wydał właśnie pierwszy od pięciu lat album, "Hesitation Marks", zbierający świetne recenzje. Opiniotwórcze magazyny Spin i Rolling Stone nazwały płytę „najważniejszym artystycznym dokonaniem Reznora od późnych lat 90." i "jednym z najlepszych" wydawnictw muzyka. Na albumie pojawili się gościnnie m. in. pracujący już wcześniej z zespołem Adrian Belew z King Crimson czy Lindsey Buckingham z Fleetwood Mac.

Zespół zadebiutował w 1989 roku singlem "Down In It". W ciągu 20-letniej kariery zebrał niezwykłą kolekcję hitów, jak "Head Like a Hole", "Closer" czy "Hurt" (rozsławione dzięki poruszającemu wykonaniu Johnny'ego Casha) i nowszych "The Hand That Feeds", "Only" i "Survivalism." Każda płyta NIN - a są wśród nich pokryte platyną „Pretty Hate Machine" (1989), "The Downward Spiral" (1994) czy singiel "Broken" (1992) - są majstersztykami cyfrowej produkcji. Przez cały okres swojej kariery, NIN zdobyli także statuetki Grammy za "Wish" i "Happiness in Slavery”, a ich płyty sprzedały się na całym świecie w łącznym nakładzie 30 milionów. Reznor sam w sobie jest ikoną, poruszającą się swobodnie między muzyką industrialną i awangardową, rockiem i popem, zawsze eksperymentującym. Mający za sobą długą historię wspólnych kompozycji Trent Reznor i Atticus Ross są laureatami Oscara za muzyczną oprawę filmu "The Social Network", oraz autorami muzyki do słynnego obrazu "Dziewczyna z tatuażem". Na swoim koncie NIN mają także grę w alternatywnej rzeczywistości czy płytę ze ścieżką dźwiękową do… marzeń.

Gośćmi specjalnymi na katowickim koncercie będzie jednoosobowy instrumentalny projekt Amerykanina Wesleya Eisolda z pogranicza darkwave’u, noise’u i syntezatorowego popu – Cold Cave.