W filmie „Wygrany” pojawia się Gienek Loska - muzyk, który zachwycił publiczność trzeciej edycji programu „Mam talent”, po czym usunął się w cień.

Film „Wygrany” (wyst. Janusz Gajos, Marta Żmuda Trzebiatowska, Paweł Szajda) opowiada historię młodego muzyka, który nie poszedł na kompromis ze światem show-businessu. Zerwał europejskie tourneé tracąc wszystko: miłość, uznanie i świetnie zapowiadającą się karierę. Główny bohater przypomina prawdziwą postać, którą widzowie znają z programu „Mam talent”. Gienek Loska, o którym mowa, zachwycił publiczność swoim głosem, po czym w nie do końca jasnych okolicznościach zniknął z mediów. Niektóre wersje mówią o tym, że zwyczajnie odpadł z rywalizacji, inne że podjął tę decyzję dbając o swoją artystyczną niezależność. Teraz znów pojawia się na ekranie, tym razem w filmie „Wygrany”.

Klipy wideo z Gienkiem Loską śpiewającym na ulicach Krakowa czy Wrocławia mają w sieci już setki tysięcy odsłon. Jego obecność w filmie „Wygrany” zdaje się być dodatkowym odautorskim komentarzem reżysera do wyborów głównego bohatera. Czy nie jest to jednocześnie sprzeciw wobec praktyk mediów, które wynosząc zdolnych na szczyt, niejednokrotnie przyczyniały się do ich upadku? Gienek Loska i Oliver – główny bohater filmu - nie mieli zamiaru się o tym przekonywać. Wybrali własną drogę do celu, z dala od blasku fleszy.

O filmie:

Oliver (Paweł Szajda), młody amerykański pianista polskiego pochodzenia, nie wytrzymując presji matki i wyrachowanego agenta, po rozstaniu z żoną przyjeżdża do Polski, gdzie zrywa europejskie tournee. Traci wszystko: miłość, uznanie i świetnie zapowiadającą się karierę, ma przy tym do spłacenia olbrzymi dług. W hotelowym barze spotyka Franka (Janusz Gajos), byłego profesora matematyki, namiętnego gracza i znawcę wyścigów konnych. Dzięki niemu pianista poznaje Kornelię (Marta Żmuda Trzebiatowska), piękną, nieco tajemniczą kobietę, która staje mu się coraz bliższa.

„Wygrany” już w kinach!

 Scenę z Gienkiem Loską w „Wygranym” można obejrzeć na YouTube:

ip/ FF