Nie lubisz poniedziałku? Na myśl o tym, że się zbliża czujesz zniechęcenie i chcesz aby jak najszybciej minął? Jest na to zaklęcie. Nazywa się Improwizowane poniedziałki.

Cóż to takiego? To fascynujące spotkania dla aktorów amatorów. Myślisz, że to nie dla Ciebie? Myślisz się. Większość z tych, którzy wystąpili, nie mieli nic wspólnego z teatrem. Przede wszystkim chodzi o zabawę, która czasem prowadzi do śmiechu, czasem jednak do głębszych, egzystencjalnych przemyśleń. Improwizujemy, ale kontrolujemy to, co dzieje się na scenie. Co tydzień, w poniedziałek przedstawiamy jeden scenariusz, w którym grają ochotnicy z widowni (mający doświadczenie aktorskie i tacy, które pojawiają się tam po raz pierwszy). Improwizowane Poniedziałki pomagają w otwarciu się na nowe wyzwania ludziom, zwłaszcza tym, którzy twierdzili, że spontaniczne występy dla publiczności nie są dla nich. Wszystko tutaj jest improwizacją, która przeradza się w magię - magię teatru. Brzmi górnolotnie, ale trzeba tu przyjść i przekonać się, by sprawdzić, że… tak właśnie jest! Budzimy miłość do występowanie na scenie, ekspresji i kreowania nowych ról. Ci, którzy nie mają chęci lub odwagi, mogą też pozostać na widowni i obserwować jak rozwija się fabuła, często także o niej współdecydować. Co ciekawe, reżyser znajduje się na scenie i aktywnie kształtuje historię. Wstęp jest bezpłatny i każdy może tu w rewelacyjnej atmosferze na półtorej godziny stać się aktorem. Ta inicjatywa się rozrasta, ale nowe twarze wciąż są pożądane.

Improwizowane poniedziałki odbywają się w każdy poniedziałek - we Wrocławiu, w klubie Gradient na pl. Solnym, o godzinie 19.00.