Muzycy Korn poinformowali, że ich nadchodzący pełnometrażowy album studyjny zarejestrowany zostanie z udziałem byłego gitarzysty zespołu, Briana "Heada" Welcha. W celu nagrania nowego materiału muzycy wynajęli "Buck Owens Studios" w Bakersfield w amerykańskim stanie Kalifornia. Jedenaste studyjne dokonanie formacji, którego tytułu jak dotąd nie ujawniono, ukaże się pod koniec lata 2013 roku.

Brian "Head" Welch odszedł z kapeli na początku 2005 roku, ostatnim albumem nagranym wraz z nim jest "Take a Look in the Mirror" z 2003 roku. Od tego czasu Amerykanie funkcjonowali jako kwartet, okazyjnie zatrudniając sesyjnych gitarzystów na potrzeby tras koncertowych. W 2008 roku Brian Welch wydał swój debiutancki album solowy, zatytułowany "Save Me from Myself", zaś cztery lata później uformował zespół Love and Death. Pod tym szyldem wypuścił pełnometrażowe "Between Here & Lost" oraz EP-kę "Chemicals".

Po raz pierwszy od czasu swego odejścia Brian "Head" Welch dołączył do Korn na scenie w maju 2012 roku podczas festiwalu "Carolina Rebellion" w Północnej Karolinie, aby wspólnie odegrać kawałek "Blind".

Ostatnio gitarzysta wypowiedział się dla rollingstone.com na temat swojego powrotu do Korn: "Wiedzieliśmy, że wspólne granie sprawi nam wielką frajdę, bo naprawdę się kochamy, ale najpierw musieliśmy się upewnić, że wszystko zażre zanim zaangażujemy się w nagrywanie całego albumu. Gdy tylko weszliśmy do studio, robota zaczęła iść jak z płatka. Nie mogę się doczekać, aż nasi fani usłyszą nowy materiał".