Dwa koncerty pochodzącej z Teksasu indie-progrockowej grupy Trail of Dead już 10 kwietnia w warszawskiej Proximie i 11 kwietnia we wrocławskim Firleju, razem z gościem specjalnym – brytyjską formacją Turbowolf!

Kwartet z Austin promować będzie swoją ósmą już studyjną płytę "Lost Songs", która została wydana nakładem niemieckiej wytwórni Superball Music. Inspiracją dla nowego albumu była apatia związaną z wydarzeniami na świecie, które nękają m.in. scenę muzyki niezależnej. Formacja zadedykowała swój album rosyjskiej grupie feministycznej Pussy Riot, znanej z licznych protestów politycznych i prowokacji obyczajowych.

Brytyjczycy z Turbowolf istnieją dopiero 4 lata, a już zdążyli namieszać sporo w świecie muzyki. Ich ogromny potencjał muzyczny usłyszeć można na ich debiutanckiej płycie, wydanej w zeszłym roku. Album składa się z mieszanki elementów znanych w muzyce od lat 60, rock&roll'a, stoner rocka, punk'a z dekady lat 80-tych, jak również elektroniki. Mimo, iż całość utrzymana jest w klimacie retro, zespół wniósł dużo świeżości i młodzieńczej energii na rynek muzyczny.