Drugi singiel „I Follow Rivers” promujący najnowszą płytę Lykke Li "Wounded Rhymes”, doczekał się klipu.Ten enigmatyczny obraz, fantastycznie nakręcony przez Tarika Saleta, idealnie pasuje do eterycznych dźwięków serwowanych przez szwedzką artystkę.

Niby nic się nie dzieje, widzimy jedynie owiniętą w czarne chusty Lykke Li, która goniąc za osobnikiem płci męskiej naraża się na odmrożenia 4 stopnia. Ona biegnie, on ucieka, w końcu się spotykają…on płacze, ona nie. I jest tak dziwnie, tak smutno, ale fajnie i nie ckliwie. Czy chcemy czy nie, chwyta za serce.

Lykke Li zadebiutowała w 2007 roku wydając EP „Little Bit” i od razu została okrzyknięta jednym z najbardziej obiecujących debiutów roku. Wydany w 2008 album „Youth Novels”, nie zawiódł oczekiwań. Utwór „Possibility” znalazł się nawet na soundtracku filmu „Zmierzch : Księżyc w nowiu”. Najnowszy krążek „Wounded rymes”, ukaże się już 28 lutego. Pierwszy singiel „Get Some” nawet daje radę, lecz o klipie postarajmy się zapomnieć.. Ogółem zapowiada się ciekawie.