W dniu dzsiejszym miała miejsce premiera e-booka Anety Jadowskiej "Wilk w owczej skórze".

"Wilk w owczej skórze" to nowe, pokaźne, opowiadanie autorstwa Anety Jadowskiej – polskiej pisarki urban fantasy, autorki Złodzieja dusz – pierwszej książki z serii o przygodach Dory Wilk. Jest ono łącznikiem między tomem pierwszym całej Heksalogii pełnej przygód awanturniczej wiedźmy, a tomem drugim – Bogowie muszą być szaleni, który ukaże się już 4 stycznia nakładem wydawnictwa Fabryka Słów.

Fani Anety Jadowskiej podjęli się wydania Wilka w formie e-booka. Opowiadanie będzie udostępniane Czytelnikom w formie elektronicznej za symboliczną opłatą przez pierwsze dwa miesiące. Po upływie tego czasu zostanie ono opublikowane na stronie autorki gratis, lecz bez dodatków dostępnych w e-booku. Tymczasem ruszyła strona promująca Wilka w owczej skórze, a na niej ciekawostki odnośnie całej produkcji oraz fragmenty opowiadania. (Ciekawostką dla kawernian może być wpis, którego bohaterką jest... zastępca redaktora naczelnego Kawerny, czyli Tess.) Zapraszamy również do przyłączenia się do grona fanów Anety Jadowskiej na jej facebookowym fanpage'u i śledzenia na bieżąco newsów związanych z jej twórczością.

Najlepsza knajpa w mieście – obu miastach – to idealne miejsce do obgadania z klientem zlecenia: wiadomo, że pod okiem czorta zaprzyjaźnionego z pewną pyskatą wiedźmą nikt nie waży się wykręcać numerów. Czasem jednak dla dobra portfela zmiana środowiska jest konieczna – pewnej kobiecinie bardzo zależy na informacjach o jej zaginionym dziecku.

Córeczka to dziewczę już z dowodem w kieszeni, zatem znalezienie jej nie wydaje się Dorze specjalnie trudne – ot, panna chce się wyszaleć, wyrwać spod opiekuńczych skrzydeł rodziny. Wystarczy zajrzeć do paru klubów i w mig się znajdzie.

Nic dziwnego zatem, że poszukiwania schodzą na dalszy plan, kiedy w ręce Dory wpada trup. Trup suchszy niż imprezowicz w sobotni ranek, co niewątpliwie wskazuje na wampira. Zaś żeby bez rozlewu krwi złapać podobne indywiduum, nawet zdolna i samodzielna wiedźma potrzebuje pomocy – a któż do złapania wampira nadaje się lepiej niż wampir?

Pan wampirów. Niepokojący, wyniosły i wcale nieświecący.

Niespodziewanie jednak pojawia się konieczność zadania pytania: co łączy uciekinierkę ze wspomnianym sztywniakiem? I dlaczego tak trudno ją znaleźć?