Te zespoły mogą być wizytówką wrocławskiego festiwalu. Szwedzcy giganci Cult of Luna, norweski Shining i Matadores, awangardowy elektroniczny duet z Włoch, to kolejne trzy gwiazdy, które 1-4.05.2013 wypełnią dźwiękami Halę Stulecia.

Cult of Luna są świetnie znani i bardzo pożądani w Polsce. Ich rozbudowane utwory, depresyjny klimat i monumentalne, oparte o trzy gitary i dwie perkusje brzmienie sprawiają, że ich koncerty gromadzą tłumy fanów. Obok Neurosis i Isis zalicza się ich do pionierów post metalu, gatunku, który pod koniec poprzedniej dekady przeżywał prawdziwy boom. Ośmioosobowy zespół ze szwedzkiego Umea przez kilkanaście lat działalności szybko doczekał się setek naśladowców na całym świecie.

Norweski Shining z kolei, od ponad dziesięciu lat przełamuje wszystkie bariery aktualnej muzyki. Dowodzony przez znanego z Jaga Jazzist multiinstrumentalistę, Jorgena Munkeby zespół, funkcjonował początkowo jako akustyczny kwartet jazzowy. Z biegiem lat Shining pogrąża się w fali eksperymentów, gra na wspólnej trasie z Enslaved i prezentuje słuchaczom w 2010 roku album Blackjazz, który szybko zdobywa uznanie krytyków na całym świecie. Blackjazz to nie tylko tytuł płyty, ale również charakterystyka samej muzyki – Shining wykonuje bowiem piorunującą mieszankę metalu i jazzu, która mimo swojego ekstremalnego charakteru potrafi przyciągnąć słuchacza z magnetyczną siłą.

Elektroniczny duet Matadores, pochodzący z włoskiej Werony zajmuje się rozwalaniem scen w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Chociaż jest ich tylko dwóch, potrafią zrobić więcej hałasu niż większość zespołów metalowych. Ich muzyka to z jednej strony taneczna energia, z drugiej zaś eksperymenty i techniczna wirtuozeria, przypominające dokonania Mr. Bungle i Battles.