Intrygująco prezentująca się propozycja rodem SF "Wrogie przejęcie. Spekulant" ukaże się 15 października.

Pod koniec XXIV wieku ludzkość zasiedliła znaczne połacie kosmosu. Do Konfederacji Terrańskiej należy osiemdziesiąt trzy z osiemdziesięciu czterech skolonizowanych przez człowieka planet. Ostatni bastion „wolności” i największy producent broni w Galaktyce – anarchistyczny Bakunin – od niepamiętnych czasów odmawia przyłączenia się do reszty skolonizowanych światów, a na jego powierzchni nigdy nie było rządu ani podatków.

Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy Konfederacja wyciąga ręce po planetę, która może odgrywać znacznie większą rolę w międzygwiezdnej polityce, niż to się wydaje. ZRW, zbrojne ramię wywiadu najpotężniejszej frakcji politycznej, wysyła na Bakunina oddziały wojska, stawiając na ich czele swojego najlepszego człowieka, pułkownika Klausa Dachama. Celem staje się Godwin Arms and Armaments, korporacja kierowana przez niejakiego Dominica Magnusa.

Magnus nie wie jeszcze, że atak pozorujący wrogie przejęcie jego firmy to wstęp do szeroko zakrojonej inwazji, a przeciwnikiem, z którym staje w szranki, jest jego… znienawidzony brat.

Znakomita powieść science fiction zaliczana do największych osiągnięć modnego ostatnio nurtu anarchokapitalistycznego. Intrygi polityczne, operacje wojskowe, obce cywilizacje – wszystko to tworzy idealne tło dla wartkiej kryminalno-fantastycznej opowieści, w której czytelnik jest zaskakiwany od pierwszej do ostatniej strony.