Animal Collective, jeden z najważniejszych zespołów niezależnej sceny, powraca z nowym albumem - “Centipede Hz” (Domino / Isound Labels).

Płyta ukazuje się pod znakiem powrotów. Ten najważniejszy dotyczy składu – nad “Centipede Hz” zespół znów pracował w pełnym składzie: Avey Tare, Panda Bear, Geologist i Deakin, który nie miał swojego udziału w wydanym trzy lata temu “Merriweather Post Pavilion”. Nie bez znaczenia był również tryb pracy. Po raz pierwszy od wielu lat rozrzuceni na kilku kontynentach muzycy zamiast wymieniać się pomysłami na odległość, zebrali się w jednym miejscu, by wspólnie skomponować nowy materiał. Bezpośredni, a nie tylko wirtualny kontakt uwolnił w Animal Collective nowe pokłady energii, którą Avey Tare z kolegami zaklęli w 11 premierowych utworach.

Już pierwsze takty “Centipede Hz” wypełnione mocnymi, selektywnymi uderzeniami perkusji zapowiadają stylistyczną zmianę w porównaniu z poprzednią płytą. “Merriweather Post Pavilion” przyniósł muzykom tytuł niekwestionowanych królów indie-popowej psychodelii, uwielbienie krytyki i niemały sukces komercyjny (Top 15 listy “Billboardu”). Kwartet zrezygnował jednak z bezpiecznego powtarzania sprawdzonych rozwiązań. “Gdy czujemy, że zaczynamy nabierać pewnych przyzwyczajeń, robimy zwrot o 180 stopni” komentował decyzję zespołu Josh Dibb (Deakin). Opisując nowy krążek dla magazynu “Rolling Stone” powiedział: “To energetyczna, agresywna, ale też pełna emocji płyta. Prawdopodobnie wynika to z tego, że w jednym pokoju znalazło się czterech kolesi w towarzystwie naprawdę głośnych wzmaniaczy. Czuliśmy się jak osiemnastolatkowie grający w garażowym bandzie”.

Album “Centipede Hz” to powrót do rockowej przeszłości zespołu. Noah Lennox (Panda Bear) zrezygnował z elektronicznych beatów zastępując je tradycyjnym zestawem perkusyjnym (po raz pierwszy od czasów “Here Comes The Indian”), a oprócz świetnych wokalnych harmonii uwagę zwraca też indywidualna ekspresja każdego z głosów: Aveya Tare’a, Pandy Beara i Deakina. Powrót do składu tego ostatniego najbardziej widoczny jest w skomponowanym przez niego “Wide Eyed”, na którym po raz pierwszy możemy usłyszeć go w roli głównego wokalisty. Tytuł tego utworu doskonale oddaje klimat całego albumu – mocnego, dynamicznego i zaskakującego, choć równocześnie naznaczonego unikalną tylko dla Animal Collective aurą. “Czuję, że zrobiliśmy coś nowego, ale wciąż myślimy o muzyce w kategoriach psychodelicznych” - mówi Deakin.

Album promuje klip “Today’s Supernatural”, który można obejrzeć tutaj: