Knock Out Productions prezentuje wspólny koncert dwóch gwiazd europejskiego powermetalu. 24 stycznia 2017 r. w warszawskiej Progresji zagrają Epica i Powerwolf. Jeden koncert, jeden gatunek, dwa zespoły i dwa różne podejścia.
EPICA (Holandia) symfoniczny metal, power metal:
Jeżeli ktoś jest realną konkurencją dla Nightwish, to jest to właśnie holenderska Epica. Zespół, który koncerty w Polsce lubi i zawsze wspomina szczególnie miło. Ale czy można się temu dziwić, skoro za każdym razem fani przyjmują ich po królewsku? Do tego, oprócz niewątpliwie fantastycznej, symfoniczno-metalowej muzyki, rodzimi maniacy mają okazję podziwiać jedną z najpiękniejszych wokalistek na świecie, Simone Simons. Rywalizacja z Nightwish to oczywiście wymysł medialny. Nie dość, że obydwa zespoły nagrywają dla tej samej wytwórni, Nuclear Blast, to jeszcze darzą się wielką sympatią. Każdy mozolnie i z wielką precyzją uprawia swoje metalowe podwórko. Epica to zespół muzyków konsekwentnych i z ogromną wyobraźnią. Epicki, grany z wielkim rozmachem metal symfoniczny, holenderska grupa znakomicie rozwija już od 2002 roku. I nie ma wątpliwości, że z każdą kolejną płytą, wchodzi na wyższy artystyczny poziom. Choć Simone kilkanaście miesięcy temu została po raz pierwszy mamą chłopa, którego ojcem jest klawiszowiec innej znakomitej załogi, Kamelot, Oliver Palotai, z powodu jej macierzyńskich obowiązków Epica nie zmniejsza tempa koncertowego. Promując fantastyczny album „The Quantum Enigma” z wiosny 2014 roku, byli w Polsce parę razy. I wciąż chcą do nas wracać.
POWERWOLF (Niemcy) power metal:
Wyglądają groźnie w wojowniczych makijażach, ale grają świetny, melodyjny power metal, do jakiego niemieckie zespoły przez lata przyzwyczaiły cały świat. Powerwolf zawył po raz pierwszy w 2003 roku, kiedy bracia, basista Charles i gitarzysta Matthew, Greywolf, postanowili pracować na własną rękę, nie zaś w kapeli Flowing Tears, w której dotychczas działali. Wkrótce potem dołączył do nich klawiszowiec Falk Maria Schlegel. Do dziś ta trójka stanowi trzon pięcioosobowej watahy z Saarbrücken. Przez kilkanaście lat Powerwolf stworzył własny, charakterystyczny styl, w którym powermetalowe elementy całkiem zgrabnie mieszają się z gotycką, mroczną aurą i przerażającymi opowieściami, a wszystko poparte jest znakomitym warsztatem muzyków. Latem 2015 roku Wilk wydał na świat szósty studyjny materiał, „Blessed & Possessed”, nagrany w słynnym szwedzkim studiu Fredman. Jego będzie promować na koncertach. Płytę zwiastowała kapitalna kompozycja „Army Of The Night”, do której Niemcy w pięknym kościele zrealizowali klip. Piosenka jest mistyczna i bombastyczna, jak cała twórczość Powerwolf. Jeśli ktoś w power metalu szuka czegoś więcej niż czarownic i smoków, dobrym rozwiązaniem jest sięgnięcie po twórczość tej kapeli.
Źródło: Materiały promocyjne organizatora
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. przyjemność | izasmolarek |
10. impresja | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |