8 kwietnia premierę będzie miał film "Hardcore Henry" w reżyserii Ilya Naishuller. W rolach głównych wystąpią Tim Roth (Nienawistna ósemka: Pulp Fiction) oraz Sharlto Copley (Dystrykt 9: Elizjum).

Budzisz się, ale nic nie pamiętasz. Nie wiesz kim jesteś, ani jak tu się znalazłeś. Atrakcyjna kobieta twierdzi, że jest twoją żoną. Nieźle. Nie mija pięć minut, gdy padają pierwsze strzały. Ledwo uchodzisz z życiem, ale twoja żona ma mniej szczęścia. Zostaje uprowadzona. Szybko orientujesz się, że jesteś maszyną do zabijania. Jak się tego wszystkiego nauczyłeś? Kto cię szkolił? Kto teraz chce twojej śmierci? Musisz wykorzystać swoje zabójcze umiejętności, by poznać prawdę i ocalić kobietę swojego życia. O ile ona rzeczywiście jest tym za kogo się podaje. Komu możesz ufać? Sobie? Wkrótce się przekonasz. Jeśli przeżyjesz…

Bohater filmu Hardcore Henry oprócz strzelania i pościgów ceni sobie również dobrą muzykę. Dlatego na ścieżce dźwiękowej znalazły się starannie dobrane utwory. Henry jest wszechstronny, będzie więc i hardcore’owo, i nastrojowo. Muzyka do filmu jest dynamiczna i dostosowana do żywego tempa akcji, charakterystycznego dla tego gatunku kina.

Przygodę w świecie Henry’ego rozpoczniemy od jednego z najlepszych numerów nieśmiertelnego Queen Don’t Stop Me Now. Później usłyszymy m.in. The Stranglers Let Me Down Easy, The Tempations – My Girl, The Drums – Down By the Water.