Między ulicami Traugutta, Kościuszki i Pułaskiego we Wrocławiu  swój najnowszy film kręci sam Steven Spielberg.  Na tzw. Trójkącie pojawili się żołnierze z psami, czołgi i zasieki.

Film nosi roboczy tytuł „St. James Place” i opowiada o pierwszej w historii wymianie szpiegów między Stanami Zjednoczonymi i ZSRR. Wrocław u Spielberga zagra powojenny Berlin. Premiera zapowiadana jest na październik 2015 roku.

W obsadzie „St. James Place” znajdują się takie nazwiska jak Tom Hanks, Amy Ryan i Mark Rylance. Dziennikarzom nie udało się jednak ustalić, która z gwiazd w ogóle pojawi się we Wrocławiu. Aktorom towarzyszy przeszło pół tysiąca statystów.

Entuzjazmu miłośników X muzy i łowców autografów nie podzielają mieszkańcy zamkniętych przez filmowców ulic. Narzekają, że ich życie jest sparaliżowane. Do swoich mieszkań muszą chodzić okrężną trasą, przez zabłocone podwórka pod okiem ochroniarzy. Skarżą się również, że za zabranie miejsc parkingowych i inne utrudnienia nie otrzymają żadnej rekompensaty.

Dodajmy, że praca filmowców spowodowała zmiany w rozkładach autobusów 114, 120, 900L i 901. Pojadą one objazdem od ulicy Kościuszki przez ulicę Pułaskiego do ulicy Komuny Paryskiej z pominięciem przystanków zlokalizowanych na ulicy Komuny Paryskiej przy skrzyżowaniu z ulicą Zgodną oraz przed skrzyżowaniem z ulicą Pułaskiego.  Na trasie objazdu zostały uruchomione tymczasowe przystanki na ulicy Kościuszki za skrzyżowaniem z ulicą Świstackiego oraz na ulicy Komuny Paryskiej za skrzyżowaniem z ulicą Pułaskiego. Na swoje stałe trasy autobusy wrócą w niedzielę 23 listopada.

We wtorek 18 listopada od godz. 6 przez 3-4 godziny zdjęcia mają trwać na ul. Mierniczej. Potem ekipa przeniesie się w okolice ul. Kurkowej i Ptasiej.