Wrocławskie kina sieci Multikino zapraszają na gorące tytuły ostatnich tygodni: „Akademia wampirów”, „Jack Strong” i „Witaj w klubie” za jedyne 13 zl.

W filmie „Akademia wampirów” Mark’a Watersa („Duchy moich byłych”) główne bohaterki Rose i Lissa mają takie same problemy jak wszystkie nastolatki, tyle że uczą się w tajemnej szkole z internatem - tytułowej Akademii Wampirów. Tu uczniowie dzielą się na Moroi (śmiertelne, pokojowo nastawione wampiry) i Dhampiry (półwampiry, półudzi, pełniących rolę strażników Moroi). Choć nieśmiała Lissa jest księżniczką Moroi, a buntownicza i żywiołowa Rose - Dhampirką, wierzą, że ich przyjaźń będzie trwać wiecznie. Pod warunkiem jednak, że przetrwają do końca roku. A nie będzie to proste zadanie, bo szybko zorientują się, że to właśnie w Akademii grozi im największe niebezpieczeństwo. Dodatkowo wbrew wszelkim regułom Lissa zakocha się w tajemniczym Christianie, a Rose w kimś, w kim nigdy nie powinna - czyli w szkolącym ją mentorze.

„Jack Strong” to filmowe wydarzenie roku, do końca marca zobaczyło go ponad milion widzów. Władysław Pasikowski to reżyser, który kino sensacyjne ma wpisane w DNA. Tym razem reżyser sięga po ukrywaną przez lata, historię szpiega, który uratował świat przed III wojną światową. Przedstawiona
w filmie opowieść powstała w oparciu o autentyczne relacje i dowody. Scenariusz do filmu powstał w oparciu o rozmowy z ludźmi, którzy osobiście znali Jacka Stronga. Byli nimi: David Forden – agent CIA, który prowadził sprawę Kuklińskiego, czy znany politolog, doradca prezydenta Jimmy’ego Cartera – profesor Zbigniew Brzeziński. Film nakręcono w trzech językach – polskim, angielskim
i rosyjskim. W roli pułkownika Kuklińskiego zobaczymy Marcina Dorocińskiego („Róża”),
w postać Davida Fordena wcielił się Patrick Wilson („Prometeusz”), żonę pułkownika zagrała zaś Maja Ostaszewska („Katyń”).

Film „Witaj w klubie” zdobył trzy Oscary (m.in. za rolę pierwszoplanową dla Matthew McConaugheya i drugoplanową dla Jareda Leto). To pełna humoru, inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia człowieka, który nie zamierza żegnać się z życiem. Ron (Matthew McConaughey) żyje z dnia na dzień. Pali jak smok, lubi bourbon, kobiety i rodeo. Nic ponad szybkie i proste przyjemności. Wiadomość o tym, że jest nosicielem wirusa HIV to dla niego szokujący wyrok, z którym nie chce się pogodzić. Tym bardziej że w jego środowisku ta choroba kojarzy się wyłącznie z homoseksualistami, a on nim nie jest. Mężczyzna jedzie do Meksyku, z którego zamierza szmuglować zakazane w USA leki. Po powrocie niespodziewanie zdobywa sojusznika w osobie queerowego transseksualisty Rayona (Jared Leto). Ten pozornie niedobrany duet wspólnie zaczyna prowadzić klub, w którym inni szukają ratunku.