Czy rzeczywiście mieliśmy swoich poetów? Czy cokolwiek z ducha tamtego ekstatycznego momentu przetrwało próbę czasu? Czy ówczesne podziały i szkoły poetyckie zachowują do dziś śladową choćby ważność? Co i kto z początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku zachowuje do dziś swoją ważność – a co okazało się jedynie historycznoliterackim incydentem? Jak tamte lata oceniają aktorzy ówczesnych wydarzeń, a jak rysują się one w oczach dzisiejszych czytelników? Biuro Literackie zaprasza do udziału w debacie "Mieliśmy swoich poetów", która toczyć się będzie w portalu społecznościowym Tawerna.
Rok 1995 – uchodząca za jedno z najważniejszych wydawnictw inwestujących w młodą literaturę warszawska Lampa i Iskra Boża wydaje "Parnas Bis" Pawła Dunin-Wąsowicza i Krzysztofa Vargi, rewolucyjny w swej anarchicznej subiektywności i niepoprawności względem obowiązujących hierarchii oraz sposobów mówienia o literaturze słownik poświęcony twórczości ludzi pióra urodzonych po 1960 roku. Rok 1996 – to samo wydawnictwo pod redakcją tychże autorów (wspartych przez Jarosława Klejnockiego) publikuje antologię "Macie swoich poetów", wypisy z twórczości poetów prezentowanych w "Parnasie bis".
Obie książki rychło zyskują status kultowych – nie bez powodu: wyznaczają one szczytowy punkt tamtego gorącego czasu, kiedy w ogniu zażartych polemik i publikacyjnego szaleństwa wykuwały się zręby nowej polskiej literatury. Bo przecież po ogłoszeniu przez Joannę Szczepkowską końca komunizmu w Polsce (co miało wydarzyć się po pierwszych częściowo wolnych wyborach 4 czerwca 1989 roku), w naszej literaturze zmienić się miało wszystko. Skończył się czas podziałów na to, co reżimowe i to, co drugoobiegowe; znikła konieczność przeprowadzania każdego druku przez czyściec odpowiedzialnych oddziałów Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk.
Rynek wydawniczy uległ zdecentralizowaniu i zaczął rządzić się wyłącznie prawami indywidualnych gustów literackich oraz wolnego rynku. No i wreszcie miało być tak, jak chciał tego na początku dwudziestolecia międzywojennego Jan Lechoń: w wiośnie poeta mógł wreszcie widzieć tylko wiosnę, a nie metaforę Polski. I tak trwał ten jakiś opętańczy karnawał, feeria tego, co nowe: czasopisma i grupy poetyckie powstawały i upadały po jednym numerze, po pierwszym wspólnym wystąpieniu; akademicy i krytyka literacka wymyślała taksonomie, podziały, klucze do syntetyzującego opisu, które nijak nie chciały nadążyć za opisywaną rzeczywistością.
Obrażano się i zawiązywano alianse, wydawano arcyważne debiuty, których nikt nie chciał kolportować, i namaszczano na mistrzów jednosezonowe miernoty. Życzeniowo mocne idiomy przypisywano na wyrost a to Ślązakom (rzekomo brutalistycznie industrialnym), a to krakusom (podobnoż romansującym z surrealizmem), a to Warszawie (zapatrzonej jakoby najpierw w Johna Ashbery’ego, potem w tradycję lingwistyczną) odmawiano współudziału i włączano się w dyskusje o polityce, obyczajowości i gospodarce.
Czy cokolwiek z ducha tamtego ekstatycznego momentu przetrwało próbę czasu? Czy ówczesne podziały i szkoły poetyckie zachowują do dziś śladową choćby ważność? Czy namaszczony na główny idiom tamtego czasu, "barbarzyński" o'haryzm (za którego najważniejszego reprezentanta można chyba uznać Jacka Podsiadłę) w jakikolwiek sposób oddziałuje na dzisiejsze myślenie o poezji i na twórcze praktyki? Co i kto z początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku zachowuje do dziś swoją ważność – a co okazało się jedynie historycznoliterackim incydentem? Jak tamte lata oceniają aktorzy ówczesnych wydarzeń, a jak rysują się one w oczach dzisiejszych czytelników?
Czy rzeczywiście mieliśmy swoich poetów?
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. przyjemność | izasmolarek |
10. impresja | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |