Książę ciemności, prekursor heavy meatalu – Alice Cooper ponownie wyrusza w trasę. Jednym z przystanków "Raise the Dead Tour 2013" będzie czeskie Brno.

Historia rozpoczęła się w 1948 roku w Detroit, w stanie Michigan – stolicy soul’u, Rhythm and blues, Berryego Gordy, Motown, Diany Ross, czy Steviego Wondera. Mały Vincent jednak chciał więcej – więcej show, więcej strachu, więcej rocka. Wszystko zaczęło się bardzo prozaicznie, bo od coverbandów - Earwings grającego głównie numery The Beatles i Spiders – Stonesów. Następnie przyjął nazwę The Nazz, aż w końcu w 1968 roku - Alice Cooper. Wtedy też genialny Frank Zappa został pierwszym fanem i producentem. Po dwóch mniej udanych albumach (Pretties For You and Easy Action) nastąpił przełom. Koncerty stały się bardziej przerażające, Alice pojawiał się na scenie, z takimi rekwizytami, jak gilotyna, szafot, czy krzesło elektryczne. Początkowo spotkało się, to z krytyką pruderyjnych „obronców” Ameryki. Jednak celowe prowokacje okazały się rewelacyjnym środkiem promocyjnym. "Killer," "School's Out" i "Billion Dollar Babies" były gwarantem wyprzedanych koncertów i spotkały się z uwielbieniem rockowych krytyków. W 1974 zespół rozpadł się, a Vincent pozostał solowym artystą, występującym pod szyldem Alice Cooper. Problem alkoholowy spowodował jednak zahamowanie kariery. W 1989 roku powrócił w wielkim stylu z płytą "Trash", której produkcją zajął się legendarny Desmond Child.

Od ponad 30 lat Alice Cooper – mąż i ojciec trójki dzieci, właściciel restauracji, golfista – amator, został uznany przez Roadrunners Records za jednego, z 50 najlepszych heavymetalowych frontmanów wszech czasów. Zapewne zespoły, takie jak KISS, czy Marilyn Manson prawdopodobnie nigdy nie istniałyby bez niego.

ALICE COOPER RAISE THE DEAD TOUR 2013

26.7.2013 KAJOT ARENA, BRNO (CZ)