Biel i Afryka? Czy to w ogóle możliwe? Wszak Afryka to kontynent rasy czarnej. Marcin Kydryński w swojej książce pt. „Biel notatki z Afryki” przekonuje, że wszystko jest możliwe. Afryka zmienia się niemal na naszych oczach, chociaż nadal pozostaje dla nas, Europejczyków, kontynentem owianym tajemniczością. Przybliżyć ją postanowił Marcin Kydryński - radiowiec, wędrowiec, ale i fotograf. Autor postanowił podsumować to, co przez ćwierć wieku zobaczył i czego doświadczył w Afryce.

Książka ta imponuje swoimi rozmiarami. Oto czytelnik trzyma w ręku ponad 650 stron, wydanej na wysokiej jakości papierze, publikacji. I już w tym momencie pojawia się myśl: będzie to coś niezwykłego. Dodam, że myśl ta towarzyszy do ostatniego zdania. Autor zaprasza swoich czytelników w podróż niebywałą. Bardzo osobistą, wręcz intymną, a przez to zupełnie odmienną, ale i bardzo przemawiającą do czytelnika. Trzeba przyznać, że książki o odległych zakątkach świata rzadko kiedy różną się od siebie. Tę wyróżnia pasja, która wypływa z każdej strony. „Biel” to dzieło najwyższych lotów. To książka, dzięki której możemy poznać Afrykę od zupełnie innej strony.

Ogromnym atutem tej publikacji są liczne fotografie. Każda z nich to osobna historia, osobne spojrzenie na Afrykę. Ulotne chwile zatrzymane na zawsze. My, czytelnicy mamy okazję dzięki nim przenosić się na inny kontynent. Podróż niesamowita i bardzo owocna. Oto widzimy zamieszkujących tam ludzi podczas codziennych czynności. Szczególnie warto zwrócić uwagę na uchwycenie twarzy. Z jednej strony spojrzenia pełne smutku czy też zadumy, zaś z drugiej przepełnione nadzieją i radością z naprawdę najprostszych rzeczy. Ludzie z tych fotografii stają się w jakiś sposób nam bliscy, jakby byli tuż obok nas.

Marcin Kydryński podaje nam Afrykę niemal na tacy. W całej okazałości. Kontynent urzekający, tajemniczy, ale i bardzo niebezpieczny. Trawiące go wojny, zabójcze choroby, ubóstwo. To wszystko z czym muszą zmierzać się tamtejsi mieszkańcy na co dzień. Na pewno nie jest to obraz łatwy, ale rzeczywisty. Język, którym posługuje się autor jest momentami bardzo podniosły, a nawet patetyczny. To wszystko po to, aby zbudować napięcie i przenieść nas w zupełnie inną rzeczywistość. Dajcie porwać się przygodzie, poznajcie Afrykę, jakiej nie znacie i koniecznie sięgnijcie po tę książkę.

Joanna Ulanowicz
(joanna.ulanowicz@irka.com.pl)

Marcin Kydryński, Biel. Notatki z Afryki, Wydawnictwo Ediopresse.