Muzyk niczym dostosowany w zadziwiający sposób do ignorowania dźwięków z zewnątrz, w tym wypadku okrzyków tłumu, wykazał się nadzwyczajną koncentracją na tym co się dzieje na scenie. Nic nie było w stanie go rozproszyć, wyrwać z szalonego, artystycznego, sennego amoku. Muzyka posiadała skrzydła. Nie była bezwładna i martwa, lecz wypełniała falą szczęścia zgromadzoną publiczność. Niepowtarzalności klimatu dodawał też fakt, że po każdym zagranym utworze, światła w amfiteatrze gasły i otulały widownię enigmatyczną ciemnością.
Bob Dylan odziany był w czarne barwy, z białym kapeluszem na głowie. 73-letni muzyk zaserwował koktajl z dużą dawką kofeiny według własnej, oryginalnej receptury. Zabrzmiały triumfalnie takie utwory jak: "Don't Think Twice, It's Alright", "Rainy Day Woman", "All Along the Watchtower", "Shelter From the Storm" czy też skoczne, żwawe, rozgrzewające do czerwoności boogie: "Summer Days and Summer Nights".Nie istnieje identyfikacja z danym przekazem muzycznym, która nie sytuowałaby tego w określonym miejscu, w określonej przestrzeni i czasie, a także nie istnieje taki układ miejsc w czasie i przestrzeni, który konsekwentnie odnosi się do sytuacyjnego tu i teraz. W tym ostatecznym sensie wyjątkowość Doliny Charlotty uzależnia sie od repertuaru i projektuje niezwykłość muzycznej aury. Ze strony stricte artystycznej na koncercie dominowała imponująca rozpiętość gatunkowa. Raz publika była bombardowana tradycyjnym, harmonijkowym bluesem, a innym razem, soczystym, rockowym brzmieniem. Reasumując, powstał takim sposobem barwny, intrygujący dla ucha pejzaż dźwiękowy.
Przed zejściem ze sceny artysta wykonał jeszcze "Desolation Row", utwór spowity poetyckim, surrealistycznym tonem, który zderzał się z rzeczywistym światem.Muszę zaznaczyć, że jest to szalenie wspaniałe uczucie móc usłyszeć na żywo prawdziwą legendę, podziwianą przez miliony... Nic też zaskakującego, że artystę pożegnała owacja na stojąco. Zasłużenie oczywiście!
Monika Wojda
Utwór | Od |
1. Inne historie | gaba |
Utwór | Od |
1. W bezkresie niedoli | ladyfree |
2. było, jest i będzie | ametka |
3. O Tobie | ametka |
4. Świat wokół nas | karolp |
5. Kolekcjonerka (opko) | will |
6. alchemik | adolfszulc |
7. taka zmiana | adolfszulc |
8. T...r | kid_ |
9. Twoja opowieść o mnie | o.laf |
10. przyjemność | izasmolarek |
Utwór | Od |
1. Sprzymierzeniec | blackrose |
2. Podaruję Ci | litwin |
3. test gif | amigo |
4. Primavera_AW | annapolis |
5. Melancholia_AW | annapolis |
6. +++ | soida |
7. *** | soida |
8. Góry | amigo |
9. Guitar | amigo |
10. ocean | amigo |
Recenzja | Od |
1. Zielona granica | irka |
2. Tajemnice Joan | wanilia |
3. Twój Vincent | redakcja |
4. "Syn Królowej Śniegu": Nietzscheańska tragedia w świecie baśni | blackrose |
5. Miasto 44 | annatus |
6. "Żywioł. Deepwater Horizon" | annatus |
7. O matko! Umrę... | lu |
8. Subtelność | lu |
9. Mustang | lu |
10. Pokój | martaoniszk |